Odświeżony Hyundai Elantra (2016) z premierą w Polsce - cennik
Kompaktowy sedan Elantra to w pewnym sensie jeden z rodzynków na polskim rynku. Reprezentuje niezbyt popularny w naszym kraju segment niedużych sedanów, ale jak informuje Hyundai, to właśnie w Polsce jest największy rynek zbytu takich aut wśród krajów europejskich i to dlatego Poznań Motor Show wybrano na miejsce europejskiej premiery.
17.02.2016 | aktual.: 20.10.2022 20:37
Hyundai Elantra to najlepiej sprzedający się model tej marki na świecie. Od pojawienia się pierwszej Elantry 25 lat temu, sprzedano już ponad 10 milionów egzemplarzy. Samochód zdobył wiele prestiżowych nagród, ale poza Europą. Jest bardzo doceniany przede wszystkim w Ameryce Północnej. Polska jest rynkiem, na którym nowy Hyundai Elantra zostanie po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowany klientom Starego Kontynentu. Już teraz można go zamówić.
Klienci, którzy złożą zamówienie teraz, mogą liczyć na specjalny upominek finansowy, dedykowany dla tego modelu atrakcyjny kredyt oraz premię za odkup użytkowanego dotychczas samochodu. Co oferuje nowa Elantra, która startuje z ceną 67 900 zł?
Przede wszystkim dłuższe o 20 mm, szersze o 25 mm i wykonane ze sztywniejszej stali nadwozie. Zachowano ten sam rozstaw osi wynoszący 2700 mm. Teraz auto ma mieć rzekomo więcej miejsca w kabinie. Niestety bagażnik ma już tylko 458 l pojemności, podczas gdy obecna jeszcze w sprzedaży generacja ma kufer 485-litrowy. Hyundai twierdzi, że przestronność wnętrza plasuje go o klasę wyżej niż poprzednika. My postawimy tutaj pytanie bez odpowiedzi: jeżeli o klasę wyżej, to jaki sens ma teraz Hyundai i40 sedan? Naszym zdaniem nie przestronność jest tutaj najważniejsza, ale raczej zupełnie zmieniony kształt deski rozdzielczej, która subtelnie trąci Seatem Leonem. Jest bardziej elegancka i liczymy na jeszcze wyższy poziom wykończenia.
Gama silników to żadne nowości, a do oferty dołączył diesel 1.6 CRDI znany z kompaktowego i30. Teraz są dwie jednostki o tej pojemności: 1.6 MPI (128 KM) oraz 1.6 CRDi (136 KM). Spostrzegawcze osoby znające Elantrę pewnie dostrzegły, że benzyniak stracił 4 KM. Nie tylko, bo odeszły również 3 Nm momentu obrotowego. Nie jest to jednak problemem, ponieważ osiągi zostały zachowane, a podawane przez producenta zużycie paliwa minimalnie spadło.
Obie jednostki napędowe są oferowane z przekładnią manualną lub automatyczną. Benzyna z klasycznym automatem 6-biegowym, za który należy dopłacić 4500 zł, natomiast diesel jest łączony z dwusprzęgłówką o siedmiu przełożeniach, która kosztuje 6000 zł. Tylko w dieslu z automatem jest system start/stop.
Tradycyjnie dla Hyundaia wersje wyposażenia startują od teoretycznie flotowej Classic Plus. Na standard składają się takie elementy jak niemal wszystkie dostępne poduszki powietrzne (kolanowa kierowcy tylko w najbogatszej wersji Premium), klimatyzację manualną, wszystkie szyby elektrycznie sterowane, skórzaną kierownicę i gałkę zmiany biegów, czujniki parkowania z tyłu, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, radioodtwarzacz CD z czterema głośnikami i sterowaniem z kierownicy (Bluetooth dostępny od następnej wersji Comfort). Nie jest to zatem aż taka flotówka jak mogłoby się wydawać. W opcjach, jak to u Hyundaia bywa, znajdziemy niewiele. Pakiet zimowy, czyli podgrzewane fotele i kierownica kosztuje 1000 zł, 3500 zł zapłacicie za reflektory ksenonowe, nagłośnienie Infinity to koszt 2000 zł, a skórzaną tapicerkę wyceniono na 6000 zł. Poszczególne dodatki można zamawiać do wybranych wersji wyposażenia.
Patrząc na gamę modelową Hyundaia w Polsce, prawie wszystko wymieniono już na "nowe". Tego dopisku nie ma tylko przy modelu i10, bo nie jest aż tak nowy jak pozostałe, ale nie oczekujemy następcy. Świeży jest także Tucson, przy którym nie można było postawić "nowy" ze względu na nazewnictwo - poprzednik nosił nazwę ix35. Nowy nie jest też Santa Fe, ale na rynku amerykańskim szykuje się premiera wersji poliftowej, więc niebawem pojawi się także w Europie. Na swoją premierę czeka także IONIQ, który ze wszystkich modeli najbardziej nas interesuje.
Zobacz także