Obowiązkowe szkolenia z techniki jazdy w ekstremalnych warunkach

Obowiązkowe szkolenia z techniki jazdy w ekstremalnych warunkach

Obowiązkowe szkolenia z techniki jazdy w ekstremalnych warunkach
Źródło zdjęć: © fot. reflektion.info
Marcin Łobodziński
05.05.2014 18:19, aktualizacja: 08.10.2022 09:25

Od początku roku 2016 każdy kierowca, który zdobędzie prawo jazdy, będzie musiał przejść obowiązkowe szkolenie z techniki jazdy w ekstremalnych warunkach i zachowania w trudnych sytuacjach. Czy świeżo upieczeni kierowcy będą wreszcie potrafili prowadzić samochód?

Jeździć potrafi prawie każdy, kto zdobędzie uprawnienia do kierowania pojazdem, ale nie każdy potrafi prowadzić samochód, a już niewielu potrafi nad nim zapanować w trudnej sytuacji. Do takich wniosków doszedł widocznie polski rząd, który chce wprowadzić obowiązkowe dodatkowe szkolenia z techniki jazdy. Wszystkie nowe przepisy mające na celu poprawę techniki jazdy przyniosą tylko korzyści - twierdzi Tomasz Kuchar, kierowca rajdowy oraz współzałożyciel Akademii Bezpiecznej Jazdy.

Od 2016 roku każdy nowy posiadacz prawa jazdy będzie musiał odbyć godzinne, teoretyczne szkolenie z zakresu bezpieczeństwa ruchu oraz dwugodzinny kurs bezpiecznej jazdy, polegający na pokonywaniu ostrych zakrętów, poprawnym zachowaniu podczas awaryjnego hamowania, poślizgów czy jazdy przy zmiennej przyczepności nawierzchni. Kursy te mają uświadomić adeptów, że samochód to, mówiąc kolokwialnie, niebezpieczna kupa żelaza, która może wyrządzić wiele szkody w niewłaściwych rękach.

Obraz
© fot. swiadomykierowca.pl

Trzygodzinny kurs ma kosztować 300 zł i nie będzie kończył się egzaminem, wystarczy wziąć w nim udział. Każdy, kto odbierze prawo jazdy, będzie miał na jego odbycie kilka miesięcy pod groźbą odebrania uprawnień. Ponadto młodzi kierowcy będą zobowiązani do specjalnego oznakowania swoich samochodów (jak dawniej "zielony listek"), a po popełnieniu dwóch wykroczeń drogowych zagrażających bezpieczeństwu ruchu będą musieli przejść kurs reedukacyjny.

Zdania na ten temat są podzielone. Ogólnie nikomu taki kurs nie przeszkadza, wielu go nawet popiera, ale dlaczego kierowcy mają wnosić dodatkowe opłaty, skoro i tak ceny kursów podstawowych są wysokie? Ponadto nie każdemu taki kurs jest potrzebny, jeśli jeździ np. skuterem. Dobrym pomysłem byłoby skrócenie czasu na naukę jazdy wzdłuż linii placu manewrowego na rzecz nauki pokonywania zakrętów czy hamowania na mokrej nawierzchni.

W przyszłości mają się również zmienić kary dla kierowców prowadzących pojazdy po spożyciu alkoholu. Ministerstwo wciąż zastanawia się nad wprowadzeniem obowiązkowych alkomatów w każdym samochodzie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)