Genewa 2019: Morgan Plus Six wygląda jak zawsze, ale to nowy model
Brytyjska manufaktura produkująca kultowego Morgana prezentuje na Geneva Motor Show kolejną generację tego samochodu. Choć wygląda niemal dokładnie jak przez ostatnie dziesięciolecia, zbudowano go na nowej platformie, gotowej nawet na napęd elektryczny.
06.03.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:39
To przełomowe wydarzenie dla marki Morgan i modelu serii Plus. Jego konstrukcję oparto na zupełnie nowej, aluminiowej płycie podłogowej CX, gotowej nie tylko na napędy od BMW, ale także na hybrydy oraz napęd elektryczny. Pomimo tego utrzymano Morgana Plus Six w klasycznej, kultowej już formie – zarówno z zewnątrz, jak i w środku.
Wygląd nadwozia i kokpit wciąż mają styl jak 50 lat temu, choć we wnętrzu znajdziemy m.in. dźwigienkę do obsługi automatycznej przekładni żywcem przeniesioną z BMW. To tworzy bardzo niespójny obraz całości. Na górze znalazła się klasyka z centralnie umieszczonymi zegarami retro, na dole "science fiction" w porównaniu do reszty.
Nowa platforma pozwoliła wygospodarować aż 20 cm więcej przestrzeni na nogi dla pasażerów ( większy jest też bagażnik), ale posłużyła przede wszystkim do zainstalowania rzędowego silnika sześciocylindrowego od BMW. Jest to 340-konna, doładowana jednostka B58 TwinPower Turbo, która wyparła stosowany wcześniej silnik V8 (model Plus 8).
To najnowsza konstrukcja, która trafiła również do Toyoty Supry, a jednostki B58 napędzają także modele M od BMW. Silnik współpracuje z szybką 8-stopniową przekładnią firmy ZF. Dzięki niej Morgan Plus Six przyspiesza do setki w 4,2 s.
Tradycyjnie dla Morgana niska masa była jednym z priorytetów podczas jego tworzenia. Sama platforma ważąca 98 kg jest o 100 proc. sztywniejsza niż wcześniejsza. Kompletne auto waży tylko 1075 kg.
Warto wspomnieć, że nowa platforma jest przygotowana również pod zainstalowanie napędów alternatywnych - elektrycznego lub hybrydowego. Firma już w 2012 roku zaprezentowała koncepcyjny model Plus E bazujący na modelu Plus 4. Miał napęd o mocy o mocy 70 kW. Jednak jeśli pojawi się wersja produkcyjna, to na pewno o znacznie lepszych osiągach.