Lamborghini Aventador w służbie policji w Dubaju
W kraju, w którym Ferrari 458 Italia przejeżdżające ulicą nie wzbudza większego zainteresowania, a sąsiad swoje Porsche zmienia co dwa tygodnie, policja potrzebuje specjalnych narzędzi do ścigania piratów drogowych. Nikogo zatem nie dziwi nowy nabytek stróżów prawa w Dubaju.
11.04.2013 | aktual.: 13.10.2022 10:23
W kraju, w którym Ferrari 458 Italia przejeżdżające ulicą nie wzbudza większego zainteresowania, a sąsiad swoje Porsche zmienia co dwa tygodnie, policja potrzebuje specjalnych narzędzi do ścigania piratów drogowych. Nikogo zatem nie dziwi nowy nabytek stróżów prawa w Dubaju.
Fanom motoryzacji Zjednoczone Emiraty Arabskie kojarzą się z drogimi samochodami, benzyną za 40 eurocentów i 10-pasmową autostradą ciągnącą się przez sam środek miasta. Takie połączenie często bywa niebezpieczne, a wizja 500-konnego auta sportowego pędzącego przez sam środek Dubaju była dla władz metropolii na tyle niepokojąca, że postanowiono coś z tym zrobić.
W każdym kraju policyjna drogówka ma w garażu auto, które służy do ścigania szczególnie niebezpiecznych kierowców. Dlatego też stróże prawa w Dubaju dostali niedawno do użytku Lamborghini Aventadora, który obok Chevroleta Camaro pełni teraz służbę w jednej z tamtejszych jednostek policji.
Nic nie wskazuje na to, aby samochód przed wejściem do służby był specjalnie przygotowywany. Poza malowaniem i światłami na dachu auto jest zatem identyczne z wersją produkcyjną. 700 KM i 690 Nm momentu obrotowego trafiają na wszystkie 4 koła za pomocą 7-biegowej przekładni automatycznej. Osiągnięcie pierwszej setki trwa zaledwie 2,9 s, a wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się dopiero przy wartości 350 km/h.
Źródło: speeed.com