Kontrola wjazdu do warszawskiej Strefy Czystego Transportu. Piąty raz już zaboli

Kontrola wjazdu do warszawskiej Strefy Czystego Transportu. Piąty raz już zaboli

Do strefy będzie można wjechać starszym autem cztery razy bez konsekwencji
Do strefy będzie można wjechać starszym autem cztery razy bez konsekwencji
Źródło zdjęć: © WP Autokult | ZDM Warszawa
Mateusz Lubczański
14.11.2023 13:50, aktualizacja: 14.11.2023 14:01

Propozycja utworzenia warszawskiej Strefy Czystego Transportu budzi kontrowersje. Ma obejmować znacznie więcej terenów niż według wcześniejszych propozycji, a wjazd do niej ma być ściśle kontrolowany. Wiemy, w jaki sposób.

Okolice Stadionu Narodowego, Mokotów czy Żoliborz – to między innymi z tych terenów miasto stołeczne Warszawa chce powoli pozbywać się starszych pojazdów zanieczyszczających powietrze. Więcej o zasięgu samej strefy i limitach pisałem w tekście poniżej.

Po letniej zmianie ogólnopolskich przepisów gminy otrzymały możliwość elektronicznej kontroli Strefy, co oznacza obecność kamer sczytujących tablice rejestracyjne. "Obecnie używane kamery pozwalają na prowadzenie takiej kontroli. Wraz z pozyskiwaniem doświadczeń, system będzie rozwijany o kolejne kamery" – dowiaduję się w Biurze Zarządzania Ruchem Drogowym.

Domyślnie, aby wjechać do Strefy – przez cztery różne dni w roku – nie trzeba będzie starać się o zgodę. "Kamery zarejestrują pojazd automatycznie – jeśli pojawi się on w ciągu czterech różnych dni, a nie ma uprawnień do wjazdu, piąty raz będzie złamaniem zasad uchwały" – informują włodarze. W przypadku kontroli drogowej przez np. policję, kierowca może złożyć oświadczenie. Wyjątkiem może być np. wizyta u lekarza, ale w przypadku nieprawdziwego oświadczenia sprawa trafi do sądu grodzkiego. Kara za wjazd do strefy to 500 zł.

Mundurowi z kolei będzą korzystać z Centralnej Ewidencji Kierowców. Do CEP ma dostęp zarówno policja, jak i straż miejska. "Niezbędne dane są więc też w dowodach rejestracyjnych. Te wystarczą do kontroli ponad 95 proc. pojazdów" – informują przedstawiciele miasta.

Do kontroli wyjątków przydatna będzie naklejka, ale aby ją dostać, trzeba będzie przedstawić odpowiednie dane. Do tego w rozmowach pojawia się cyfrowa baza danych. Trwają wstępne prace nad stworzeniem jak najbardziej przyjaznego systemu, który byłby dostępny dla policji – o ile oczywiście uchwała zostanie przyjęta.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)