Kamery same wykryją wykroczenie. Nie licz na bezkarność w tunelu

W czasie ferii tunel na Zakopiance przeżywa oblężenie. Nie myśl jednak, że można tam bezkarnie łamać przepisy. To miejsce jest naszpikowane elektroniką. Co jest dozwolone dla kierowców w tunelu, a co jest zabronione? I jakie są konsekwencje finansowe za ich nieprzestrzeganie?

Tunel w przebiegu zakopianki
Tunel w przebiegu zakopianki
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | GDDKiA, Krzysztof Nalewajko

24.01.2024 | aktual.: 24.01.2024 16:30

Zasady i ograniczenia

Tunel im. Kaczyńskich o długości nieco ponad 2 km ułatwia i przyspiesza podróży w Tatry. Zanim jednak wjedziemy na ten odcinek słynnej trasy, warto wiedzieć, co jest zabronione w tunelu i jakie obowiązki spoczywają na kierowcach. Obowiązuje tam ograniczenie maksymalnej prędkości do 100 km/h. O ile nie przekracza się tej wartości, można wyprzedzać, ale ten manewr jest zabroniony dla pojazdów ciężarowych.

Zgodnie z Prawem o ruchu drogowym, niezależnie od pory dnia czy nocy, w tunelu należy używać świateł. Zaniedbanie tego obowiązku może skutkować mandatem w wysokości 200 zł.

Poza terenem zabudowanym, w tunelach o długości przekraczającej 500 m, a takim jest ten w przebiegu Zakopianki, kierujący pojazdem jest zobowiązany utrzymywać odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 50 m – jeżeli kieruje pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t lub autobusem. Mandat za nieprzestrzeganie tego przepisu wynosi od 300 do 500 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W tunelu nie wolno się zatrzymywać, chyba że sytuacja na drodze nas do tego zmusza. Nie wolno także zawracać czy cofać. Za każde z tych wykroczeń taryfikator mandatów przewiduje karę w wysokości 200 zł.

Wielu kierowców nie jest świadomych, że w tunelu, podczas zatrzymania spowodowanego warunkami na drodze lub przepisami ruchu drogowego, obowiązuje utrzymanie odstępu wynoszącego przynajmniej 5 m od poprzedzającego pojazdu. Za złamanie tego przepisu grozi mandat w wysokości 100 zł.

Kamery odcinkowego pomiaru prędkości w tunelu na Zakopiance
Kamery odcinkowego pomiaru prędkości w tunelu na Zakopiance© Materiały prasowe | GDDKiA, Krzysztof Nalewajko

Nie ujdzie ci to na sucho

Z pozoru mogłoby się wydawać, że co zdarzy się w tunelu, pozostanie w tunelu. W końcu nie ma tam miejsc, w których policja mogłaby ustawić patrol. No cóż, nie jest to potrzebne. W tunelu w przebiegu Zakopianki działa system odcinkowego pomiaru prędkości. Ale to nie koniec.

Tunel jest obsługiwany przez całą dobę przez operatorów systemu monitoringu. Składa się na niego sieć kamer zamontowanych wewnątrz tunelu i przy wjazdach. Jest też kamera termowizyjna, która pomaga we wczesnym wykryciu pożaru. Jeśli na Zakopiance zastosowano takie samo rozwiązanie, jak w przypadku najnowszego warszawskiego tunelu, to oprogramowanie analizujące obraz z kamer automatycznie powiadamia operatorów monitoringu o zatrzymaniu pojazdów lub cofaniu.

Skuteczność takiego systemu doświadczyli na własnej skórze kierowcy, którzy w styczniu 2022 r. w tunelu na ursynowskim odcinku Południowej Obwodnicy Warszawy postanowili zrobić sobie sesję zdjęciową. Niestety, takich przypadków było wiele, a w tej najbardziej znanej udział wzięły trzy volkswageny golfy. Kierowcy – mimo braku policji na miejscu – szybko dostali mandaty. Nowy tunel może być dużą pokusą dla miłośników swoich czterech kółek z zacięciem fotograficznym. Warto jednak wiedzieć, że mandat jest praktycznie pewny.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)