Jak drobne naprawy mogą zamienić się w poważne usterki?
Wiedza, doświadczenie, dobry sprzęt – to wszystko powinno dawać gwarancję bezproblemowej naprawy. Niestety czasem przez mały błąd, wadę materiału czy czynniki losowe coś idzie nie tak. Zobaczcie, jak proste naprawy mogą przeobrazić się w poważne usterki.
30.09.2012 | aktual.: 30.03.2023 12:09
Wymiana świec zapłonowych — na pewno banalna?
Dobry stan świec zapłonowych przekłada się bezpośrednio na jakość zapłonu. Dlatego świece zaleca się okresowo wymieniać. Jeśli dostęp jest dobry i ma się odpowiedni klucz, nie jest to czynność trudna.
W teorii, bo może dojść do poważnej usterki, jaką jest zerwanie gwintu w głowicy. Wystarczy nieprawidłowy dobór momentu na kluczu. Co prawda da się to naprawić, ale koszt zazwyczaj mieści się w granicach 400-600 zł, a to przy cenie samych świec — ok. 50-100 zł — suma już znaczna.
Pokrywa zaworów
Tu w praktyce analogiczna sytuacja. Naprawa wycieków w górnej części silnika, czy choćby regulacja luzów zaworowych, zawsze wiąże się ze zdjęciem pokrywy zaworów, co nie jest trudną czynnością. I tu niestety często dochodzi do zerwania śrub lub szpilek mocujących. Dlaczego? Ponieważ mało kto używa klucza dynamometrycznego, a tym bardziej ma wiedzę o momencie, jaki należy przyłożyć.
Często w samochodach dokręcanie śrub pokrywy zaworów kończy się wyraźnym oporem, którego nie można "złamać". Zasada jest prosta — czujesz opór, przestań dokręcać. Wydaje się, że śruba nie jest dokręcona właściwie, ale to błąd. Oczywiście nie dotyczy to każdego auta, ale tak jest m.in. w hondach, w których często śruby są pozrywane.
Pęknięta szyba
Podczas wymiany wycieraczek ich ramię stawiamy pionowo – ułatwia to demontaż. Gdy pióra są zdjęte i niechcący trącimy ramię, sprężyna zapewniająca docisk powoduje uderzenie metalowej końcówki o szybę, co może skutkować jej pęknięciem.
Podobnie może się zdarzyć podczas... banalnego mycia szyby od środka. Zbyt ambitne podejście do tematu może skutkować silnym uderzeniem w lusterko wewnętrzne, które zostaje uszkodzone. W najgorszym wypadku również pęka szyba.
Do takiej sytuacji może dojść również wtedy, gdy podgrzewa się szybę w celu zdjęcia nalepki rejestracyjnej po zakupie auta. Punktowo przyłożona wysoka temperatura, wzrastająca nagle, jest szczególnie niebezpieczna zimą.
Wymiana oleju
Zazwyczaj czynność ta nie zajmuje więcej niż 30 minut i nie wiąże się z koniecznością posiadania dużej wiedzy czy specjalistycznych narzędzi. Wystarczy klucz do filtra oleju.
Problem może się pojawić, gdy wymieniający zbyt ambitnie podejdzie do dokręcania korka spustowego miski olejowej. Zbyt duży moment skutkuje zerwaniem gwintu w misce.
W takiej sytuacji są dwa wyjścia – rozwiercenie i ponowne nagwintowanie otworu w misce olejowej bądź zakup miski używanej. Pewne jest jedno — nie zaoszczędzicie przy takiej wymianie pieniędzy.
Dolewanie płynów
Dolewanie płynów eksploatacyjnych nie powinno nastręczać dużych problemów. Zwykle we własnym zakresie dolewa się płyn do spryskiwaczy szyb. I tu można popełnić drobny błąd, który skończy się fatalnie.
Jeśli silnik i cała komora są gorące, trzeba być bardzo ostrożnym. Rozlanie płynu na niektóre elementy może zakończyć się pęknięciem. Potencjalnie zagrożona jest np. obudowa alternatora. Wylanie płynu na niektóre elementy elektryczne może zniszczyć rónież je. Pamiętajcie też, żeby po odkręceniu butelki zdjąć zabezpieczenie nakrętki, bo łatwo może ześlizgnąć się z szyjki i wpaść do pojemnika na płyn.
[block position="indent-right"]21495[/block]