Iskry znów pod pręgierzem. Posłowie pytają o nie w interpelacji

Mogłoby się wydawać, że ręczne radarowe mierniki prędkości to już przeszłość. W rzeczywistości policja ma ich znacznie więcej, niż można byłoby sądzić. Sprawą urządzeń typu Iskra zajęli się posłowie.

Bez celownika - i pewności co do tego, którego pojazdu prędkość zmierzyło urządzenie
Bez celownika - i pewności co do tego, którego pojazdu prędkość zmierzyło urządzenie
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

25.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:26

Pięciu posłów KO - Konrad Frysztak, Aleksander Miszalski, Marek Sowa, Krzysztof Truskolaski oraz Witold Zembaczyński – wystosowało do ministra spraw wewnętrznych i administracji interpelację dotyczącą stosowania przez funkcjonariuszy policji urządzeń typu Iskra-1. To ręczne, radarowe mierniki, o których swego czasu było bardzo głośno. Po wielu doniesieniach na temat zmian sprzętowych w policji i wskutek obserwacji wyposażenia patroli działających w większych miastach oraz na najważniejszych drogach krajowych można byłoby sądzić, że takie urządzenia to już przeszłość. Jest jednak inaczej.

Według informacji, jaką na temat wyposażenia drogówki otrzymałem od Komendy Głównej Policji końcem 2019 r., funkcjonariusze dysponowali: 649 radarowymi miernikami prędkości, 634 laserowymi miernikami prędkości oraz 432 laserowymi miernikami prędkości z funkcją rejestracji obrazu. Z pewnością cieszy rosnąca liczba najmniej kontrowersyjnych urządzeń wyposażonych w kamerę oraz wyświetlacz, a więc minimalizujących ryzyko popełnienia błędu. Dla wielu kierowców niepokojąca może być jednak liczba radarowych mierników prędkości – w tym Iskier – pozostających na wyposażeniu mundurowych. Dlaczego?

Problemem jest mała dokładność działania radarowych mierników prędkości. Interfejs urządzeń tego typu nie ma wyświetlacza umożliwiającego zobaczenie pojazdu, któremu mierzona jest prędkość. Nie ma również celownika optycznego. Nawet gdyby je miał, nie zmieniłoby to faktu, że wiązka, która wykorzystywana jest przez radarowe mierniki prędkości do pracy, nie jest punktowa. Ma kształt stożka i w odległości ok. 200 metrów od urządzenia ma średnicę kilkudziesięciu metrów. Jeśli więc jezdnią porusza się więcej samochodów, zwłaszcza gdy jezdnia ma więcej niż jeden pas, policjant zna zbliżoną wartość przekroczenia prędkości, ale musi dokonać wyboru, który kierowca dopuścił się wykroczenia.

Dodatkowo, jak podaje instrukcja, Iskra-1 nie powinna być wykorzystywana w pobliżu przekaźników sygnału GSM, masztów radiowych i telewizyjnych, podczas intensywnych opadów deszczu i śniegu, a także na łukach drogi sprawiających, że kąt pomiędzy policjantem a torem jazdy pojazdu przekracza 10 stopni. Iskra zachowuje swoje parametry pracy przy temperaturze od -20 do +50 stopni Celsjusza i wilgotności do 90 proc. Ostatni z tych parametrów jesienią i zimą jest na polskich drogach przekroczony.

O zastrzeżeniach, które dotyczą radarowych mierników prędkości, zrobiło się głośno w 2013 r. Pojawiły się wówczas wyroki uniewinniające kierowców ukaranych na podstawie wskazań takich urządzeń, a także wątpliwości co do tego, czy urządzenia tego typu słusznie otrzymały legalizację Głównego Urzędu Miar. Na doniesienia medialne dotyczące mierników kierowcy zareagowali częstszymi odmowami przyjmowania mandatów. Doszło do tego, że sami policjanci nie chcieli tych urządzeń do pomiaru prędkości używać na drodze.

Nowoczesne urządzenie z wyświetlaczem na rozsądne odległości jest bardzo dokładne.
Nowoczesne urządzenie z wyświetlaczem na rozsądne odległości jest bardzo dokładne.© Policja

We wrześniu 2017 r. Komenda Główna Policji poinformowała, że podjęła decyzję w sprawie wycofywania radarowych mierników prędkości. Stwierdzono wówczas, że urządzenia te będą sukcesywnie zastępowane przez laserowe mierniki z możliwością rejestrowania obrazu. Pozostaje mieć nadzieję, że radarowe mierniki prędkości są na stanie policji tylko "na papierze". Mundurowi nie prowadzą statystyk dotyczących tego, ile mandatów wystawianych jest na podstawie pomiarów poszczególnymi typami urządzeń. Być może odpowiedź MSWiA na poselską interpelację rzuci na tę wątpliwość więcej światła.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)