Ile kosztuje wymiana opon na sezon zimowy 2023/2024?

Ile kosztuje wymiana opon na sezon zimowy 2023/2024?

Wymiana opon
Wymiana opon
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński
21.11.2023 12:37, aktualizacja: 21.11.2023 12:53

Kto jeszcze nie zdążył, ten na dniach pewnie uda się do serwisu wulkanizacyjnego na zmianę opon na zimowe. W niektórych ceny wymiany ogumienia mogą zaskoczyć. Zwłaszcza w nowszych autach.

Wielkość felg, rodzaj, a także wyposażenie w czujniki ciśnienia lub ich brak. To wszystko kształtuje koszty wymiany ogumienia w warsztatach. Niekiedy znaczenie ma także rodzaj opon (np. runflat).

Jeśli chodzi o ceny, to tanio już było. 150 zł to już raczej okazja za komplet czterech kół. I to jeśli felga jest stalowa lub obręcz aluminiowa ma nie więcej niż 15-16 cali. Choć obdzwaniając warsztaty trafiłem i na takie, które liczyły 120 zł za komplet do 15 cali.

Zazwyczaj podczas wymiany opon trzeba zostawić za podstawową usługę od 140 do 160 zł. "Podstawowa usługa" jest z reguły rozumiana jako felgi stalowe do 15/16 cali, bez czujników ciśnienia, opony standardowe. Są warsztaty, które liczą sobie nawet 180 zł. W przypadku obręczy od 16/17 cali do 19 cali należy doliczyć ok. 5-10 zł od koła.

Najdrożej jest w przypadku dużych felg (od 20 cali). Wymiana może kosztować nawet powyżej 200-250 zł. Jednak warsztaty starają się nie przekraczać psychologicznej bariery 200 zł. Niestety, jeżeli auto ma czujniki, które trzeba potem skalibrować, to rachunek wyniesie nawet ok. 300 zł. Zależnie od modelu i wielkości kół.

Czy da się zaoszczędzić szukając tańszego warsztatu?

Jest to możliwe, ale nie zawsze warto. Przykładowo w Warszawie jest bardzo drogo, a w Białymstoku, Bydgoszczy czy Częstochowie nieco taniej. Rozbieżności nie są jednak na tyle duże, by specjalnie jechać do innego miasta. Przykładowo, w podwarszawskim serwisie wymiana tych samych opon kosztuje o 30 zł mniej niż w stolicy na Mokotowie. Czy gra jest warta świeczki? Nie sądzę.

W mojej opinii różnic nie warto specjalnie szukać nawet w obrębie własnego miasta, bo zaoszczędzimy najwyżej 20 zł, a dojazd będzie wymagał czasu i spalonego paliwa. Najwięcej inkasują duże serwisy, mniej zapłacimy w małych warsztatach ulokowanych w podwórkach. Nie ma przy tym gwarancji, że duży zrzeszony w jakiejś sieci serwis z pięknym logo świecącym z kilometra zapewni nam lepszą jakość niż mały, niezależny warsztat.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)