I Rajd BMW Dynamic Motors - relacja autokult.pl

Jesienne weekendy bez wyścigów Formuły 1 rozleniwiają. Jednak smutna aura nie oznacza, że jesteśmy skazani na siedzenie przed telewizorem. Świetną okazją do wyjścia z domu są imprezy motoryzacyjne, takie jak I Rajd BMW Dynamic Motors, który odbył się w sobotę w Bydgoszczy.

I Rajd BMW Dynamic Motors

Bartosz Pokrzywiński

17 października 2010, 15:35

Jesienne weekendy bez wyścigów Formuły 1 rozleniwiają. Jednak smutna aura nie oznacza, że jesteśmy skazani na siedzenie przed telewizorem. Świetną okazją do wyjścia z domu są imprezy motoryzacyjne, takie jak I Rajd BMW Dynamic Motors, który odbył się w sobotę w Bydgoszczy.

STS Tuning Show 2010 - relacja i megagaleria

Impreza odbyła się pod patronatem Prezydenta Miasta Bydgoszczy, rajd był VI rundą Rajdowych Mistrzostw Okręgu i zarazem finałem zmagań kierowców znanego w Polsce cyklu BMW-Challenge. Wśród zawodników na starcie zameldowała się czołówka Rallysprintu m.in. Arkadiusz Błaszczyk (Subaru) oraz Jakub Glasse (BMW).

Organizatorzy przewidzieli trzy próby sprawnościowe ulokowane w Bydgoszczy. Pierwsza z nich na terenie zajezdni MZK, druga na bydgoskim Kartodromie, który gości również zawody driftingowe, a trzecia na placu testowym Bydgoskiego Klubu Bawarek, który przed laty był starą zajezdnią tramwajową. Każda z prób liczyła 3 okrążenia i pokonywana była 3 razy - dwa razy w prawo, raz w lewo.

Biuro zawodów wraz z miejscem startu, mety oraz przegrupowań, ulokowane było na bydgoskim Starym Rynku. Stał tam też ekran, na którym można było na żywo śledzić czasy okrążeń poszczególnych kierowców. Wszystko dzięki nowoczesnego systemu pomiarowego zbliżonego do techniki wykorzystywanej w Formule 1: każdy z zawodników dostał kostkę pomiarową, a wyniki w czasie rzeczywistym przesyłane były do biura zawodów.

W zawodach udział wzięło 38 załóg, wśród nich znalazł się nawet Krzysztof Janisz w Subaru Imprezie N14. Start rozpoczął się kilka minut po godzinie 10:00, natomiast rozdanie nagród przewidziano na 19:00. Wszystkie próby sprawnościowe przebiegły bez większych problemów, nie obyło się jednak bez drobnych ekscesów jak np. urwany zderzak niebieskiego BMW M3 czy dymiące Cinquecento.

Summer Cars Party - relacja i galeria

Tego typu imprezy są świetną okazją do wyjścia z domu, również z całą rodziną. Wstęp wolny, całkowite bezpieczeństwo, możliwość porozmawiania z kierowcami, naprawdę przyjazna, wręcz rodzinna atmosfera oraz szansa zobaczenia z bliska kilku niecodziennych samochodów. Wielka szkoda, że lokalne rajdy cieszą się tak małą popularnością.