Ferdinand Piëch kochał samochody. Jakimi autami jeździł prywatnie?

Ferdinand Piëch odszedł od nas wieczorem, 26 sierpnia. Był jedną z największych legend współczesnej motoryzacji. To właśnie jemu zawdzięczamy powstanie Porsche 917, Audi Quattro, czy w końcu Bugatti Veyrona. Kochał samochody i kolekcjonował je. W garażu skrywał nie tylko modele koncernu Volkswagena.

Ferdinand Piëch stworzył wiele ważnych, komercyjnych modeli w historii Volkswagena. Prywatnie gustował jednak w tych najszybszych i najbardziej wyjątkowych.Ferdinand Piëch stworzył wiele ważnych, komercyjnych modeli w historii Volkswagena. Prywatnie gustował jednak w tych najszybszych i najbardziej wyjątkowych.
Źródło zdjęć: © PAP
Aleksander Ruciński

Genialny Austriak, wieloletni szef Volkswagena, perfekcjonista i wielki wielbiciel motoryzacji - tak zapamiętamy Ferdinanda Piëcha, który nie tylko tworzył wspaniałe samochody, ale i posiadał wiele z nich. Choć w swoich zamiłowaniach skupiał się głównie na niemieckiej motoryzacji, zdarzyło mu się dokonać również zaskakującego wyboru, który nie ma nic wspólnego z koncernem Volkswagena. Na co dzień jednak najchętniej korzystał z praktycznego kombi z Ingolstadt. Oczywiście w niestandardowej odmianie.

Audi RS6

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Połączenie praktyczności, wygody i osiągów - Audi RS6 Avant z 2013 roku to jedno z aut, w których najczęściej widywany był Ferdinand Piëch. Napęd Quattro połączony z czterolitrowym V8 o mocy 560 KM zapewnia więcej niż wystarczające osiągi. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 3,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h - teoretycznie, ponieważ auto Piëcha raczej nie posiada blokady.

Bentley Mulsanne

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Jak przystało na prezesa, Piëch musiał czasem zasiąść na tylnej kanapie limuzyny. I to nie byle jakiej, choć oczywiście powiązanej z koncernem Volkswagena. Bentley Mulsanne zapewniał właściwy komfort i prestiż podczas służbowych podróży, a przy tym także całkiem niezłe osiągi. Wszystko za sprawą podwójnie doładowanego silnika o pojemności 6,75-litra i mocy 512 KM.

Bentley Continental GT

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Mulsanne to niejedyny Bentley w kolekcji Piecha. Szef Volkswagena jeździł też sportowym Continentalem GT, stanowiącym złoty środek pomiędzy osiągami oraz luksusem i komfortem. Pod maską V8 o pojemności 4-litrów.

Porsche 911 GT2 RS

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Piëch był wnukiem Ferdinanda Porsche i darzył markę założoną przez swojego dziadka wielką miłością. Prywatnie najbardziej lubił ekstremalne, ostre modele. GT2 RS generacji 991 z pewnością do nich należy. Warto wspomnieć, że kierowca testowy Porsche - Lars Kern, pokonał tym modelem tor Nürburgring w oszałamiającym czasie 6:47.25.

Porsche 911 GT3 RS

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Nieco mniej ekstremalne, ale równie emocjonujące GT3 RS to model, który także znajdziemy w garażu Piëcha. Częściej niż jego, za kierownicą tego auta widywano jednak żonę - Ursulę.

Porsche 918 Spyder

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

W zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć tego modelu. 918 Spyder jest jednym z najlepszych współczesnych hipersamochodów. W momencie debiutu największą konkurencję stanowił dla niego McLaren P1 oraz Ferrari LaFerrari. Co ciekawe - Piëch postanowił sprawdzić to na własnej skórze, kupując włoskiego potwora.

Ferrari LaFerrari

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Nie wiemy, co dokładnie skłoniło prezesa Volkswagena do tego kroku. Być może chciał mieć możliwość codziennego porównywania Porsche 918 z największym konkurentem. Możliwe też, że jako fan motoryzacji docenił kunszt włoskich inżynierów i po prostu nie mógł się oprzeć. Któż z nas nie zrobiłby podobnie, gdyby tylko miał taką możliwość...

Bugatti Veyron 16.4 Super Sport

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Największa motoryzacyjna legenda XXI wieku. Trudno o bardziej bezkompromisowy samochód. Życiowy projekt Piëcha i prawdopodobnie jego największe marzenie. Arcydzieło inżynierii zdolne przekroczyć 400 km/h. Obecność tego modelu w garażu prezesa to oczywistość.

Bugatti Chiron

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Chiron to rozwinięcie koncepcji Veyrona. Nowocześniejsze, szybsze i mocniejsze, choć z uwagi na czas premiery i stale rosnącą konkurencję w segmencie hiperaut, już nie tak szokujące jak poprzednik. Mimo to zasługuje prawdopodobnie na miano perły w koronie kolekcji Austriaka.

Bugatti La Voiture Noire

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Niewykluczone, że Ferdinand Piëch w ostatnich dniach swojego życia cieszył się jeszcze bardziej wyjątkowym samochodem. Według nieoficjalnych informacji był nim jedyny na świecie egzemplarz Bugatti La Voiture Noire. Od momentu debiutu modelu wiadomo było, że auto jest już sprzedane za kwotę ponad 70 mln złotych. Choć Bugatti starało się trzymać dane klienta w tajemnicy, w kuluarach mówi się, że auto trafiło w ręce byłego szefa Volkswagena. Być może teraz, po jego śmierci poznamy prawdę na ten temat.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów