Zapomnisz przy parkowaniu, rano nie ruszysz. Mechanik ostrzega

Korzystanie z automatycznej skrzyni biegów jest zdecydowanie łatwiejsze niż z manualnej, jednak istnieją pewne sytuacje, które mogą zaskoczyć nawet doświadczonego kierowcę. Jednym z takich przypadków jest ten, gdy zostawiamy samochód na pozycji P, a później nie jesteśmy w stanie ruszyć z miejsca.

Drążek w automatycznej skrzyni biegów
Drążek w automatycznej skrzyni biegów
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Marcin Łobodziński

26.02.2024 | aktual.: 07.03.2024 09:50

Pozycja P, znana również jako parking (postój), to ustawienie dźwigni w automatycznej skrzyni biegów, które blokuje przekładnię. Jest ono stosowane wyłącznie po zakończeniu jazdy i tuż przed wyłączeniem silnika.

Zgodnie z instrukcjami obsługi i wieloma poradnikami, jeśli chcemy zostawić samochód na pozycji P na wzniesieniu, musimy najpierw użyć hamulca postojowego. W przeciwnym razie możemy uszkodzić element blokujący przekładnię, na który działają duże siły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To stwierdzenie jest w pewnym sensie prawdziwe, ale sytuacje, w których dochodzi do zerwania bolca lub zapadki w skrzyni biegów, są skrajnie rzadkie i zazwyczaj wynikają z ekstremalnych okoliczności.

– W codziennym użytkowaniu takie uszkodzenie jest prawie niemożliwe – zapewnia mechanik Marcin Albricht Wiśniewski z warsztatu Chester&Wasyl Garage, specjalizującego się w naprawach samochodów z automatyczną skrzynią biegów. – Osobiście nie spotkałem się z takim problemem, poza jednym, wyjątkowo ekstremalnym przypadkiem – dodaje.

Co więc może się zdarzyć? W praktyce obciążona blokada może skutkować zablokowaniem dźwigni. Po uruchomieniu silnika, przesunięcie drążka z pozycji P na R lub inną może okazać się trudne, choć nie niemożliwe. Wymaga to jednak użycia większej siły.

Sytuacja komplikuje się, gdy producent samochodu zdecyduje się na zastosowanie drążka elektronicznego, który jedynie wydaje polecenia do sterownika.

– W przypadku elektrycznego wybieraka i dużego nachylenia drogi, skrzynia biegów może nie zrzucić z położenia P – ostrzega mechanik. – Wówczas samochód po prostu nie ruszy. Trzeba mu pomóc, czyli "odprężyć" układ, delikatnie pociągając auto w kierunku wzniesienia lub podnosząc oś napędzaną – wyjaśnia.

Jeśli zdecydujemy się na pociągnięcie lub popychanie samochodu, musimy być wyjątkowo ostrożni, ponieważ zbyt mocne przesunięcie może spowodować naprężenie w przeciwnym kierunku.

Automatyczna skrzynia biegów. Najpierw ręczny, potem na P

Kierowcy, którzy korzystają z automatycznej skrzyni biegów, często przyzwyczaili się do tego, że prawie nie używają hamulca postojowego (ręcznego). Chociaż na płaskiej drodze nie jest to konieczne, na wzniesieniach taka praktyka jest błędem. Po zatrzymaniu samochodu, trzymając nogę na pedale hamulca, powinniśmy najpierw zaciągnąć hamulec ręczny, a dopiero potem przełączyć skrzynię na P.

Kluczowe jest, aby zawsze używać pozycji P, gdy samochód jest nieruchomy, ponieważ włączenie parkingu nawet podczas toczenia się, może prowadzić do wspomnianej awarii, czyli uszkodzenia blokady. Jest to bardziej prawdopodobne niż uszkodzenie spowodowane postojem na wzniesieniu.

Komentarze (1)