Akcja "Blokujemy Orlen" – jest lista miast i jasne postulaty

Ogólnopolska akcja blokowania stacji paliw z logo Orlenu odbędzie się 11 czerwca, w większości miast w godzinach od 16 do 18. Organizatorzy zachęcają lokalne grupy do wsparcia protestu. Mamy listę miast, w których odbędą się blokady.

W jakich miastach będą blokady?
Aż 36 miast oficjalnie zapisało się do protestu przeciwko wysokim cenom paliw, które – zdaniem organizatorów – są wyłącznie spowodowane polityką Orlenu.
Opublikowano już wstępną listę miast, w których uczestnicy akcji mają zamiar blokować stacje. Są to:
- Aleksandrów Łódzki,
- Białystok,
- Bydgoszcz,
- Dąbrowa Górnicza,
- Gdańsk,
- Gdynia,
- Główczyce,
- Gniezno,
- Katowice,
- Kraków,
- Krynica-Zdrój,
- Kutno,
- Kwidzyn,
- Lublin,
- Nowe Miasto nad Wartą,
- Nysa,
- Obrowo,
- Oława,
- Opole,
- Ostrołęka,
- Piekary Śląskie,
- Poznań,
- Radom,
- Rzeszów,
- Słupsk,
- Stargard,
- Szczecin,
- Świdnica,
- Tomaszów Mazowiecki,
- Toruń,
- Warszawa,
- Wieliczka,
- Wołomin,
- Wrocław,
- Zabrze,
- Żory,

Dokładne adresy stacji oraz godziny, w których odbędą się blokady, znajdziecie w tekście poniżej i na stronie organizatora: blokujemyorlen.pl.
"Blokujemy Orlen" – postulaty organizatorów
To właśnie Orlen jest głównym dostawcą paliw do stacji w Polsce. Dlatego organizatorzy względem Orlenu wysuwają następujące zarzuty i postulaty:

- "Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw",
- "Płacimy na stacjach rekordowe marże. Orlen nadrabia w ten sposób stratę na kontraktach CO2",
- "Nie ma żadnych technicznych przeszkód, aby cena benzyny spadła poniżej 6 zł".
Niektóre zarzuty wydają się być uzasadnione. W Polsce mamy najwyższy w całej Unii Europejskiej wzrost cen benzyny od lutego – o 35 proc. Zgodnie z raportem opublikowanym przez Komisję Europejską "EU Weekly oil bulletin" jesteśmy pod tym względem absolutnym liderem. Przykładowo w Czechach, które są na drugim miejscu, nastąpił wzrost o 23 proc. W takich krajach jak Słowenia, Irlandia czy Francja był to 10-procentowy wzrost.
Nie do końca da się uzasadnić to wcześniejszą obniżką VAT-u na początku roku, ponieważ ceny paliw dość szybko wróciły do normy. Na wykresie 12-miesięcznym da się to zauważyć jedynie jako nieznaczny spadek (luty).
Ponadto w raporcie brano pod uwagę ceny z trzeciego tygodnia lutego (już po wybuchu wojny) i trzeciego tygodnia maja (nie były jeszcze rekordowe w Polsce).

Osoby, które twierdzą, że to wynik niskich cen paliw w Polsce, powinny też wiedzieć, że mamy rekordowo drogie paliwo, jeśli wziąć pod uwagę nasze zarobki. Średnia krajowa jest jedynie wynikiem sztucznych, niemających odzwierciedlenia w rzeczywistości obliczeń. Przykładowo, nie bierze się pod uwagę osób samozatrudnionych czy zatrudnionych w małych firmach (zatrudniających do 10 pracowników). Poza tym średnia dotyczy tylko osób zatrudnionych na umowę o pracę.
Wysłałem do biura prasowego Orlenu pytanie odnośnie ich reakcji na blokady stacji w sobotę. Poprosiłem także o ustosunkowanie się do wyżej wymienionych postulatów organizatorów protestu. Do czasu publikacji Orlen nie skomentował sprawy. Gdy tylko otrzymamy stanowisko spółki, zostanie ono opublikowane.
Obserwuj nas na Google News:


Polecane przez autora:
- Czy zużycie paliwa na oponach zimowych jest większe niż na letnich? Sprawdziłem przy temp. 30 st. Celsjusza
- Benzyna potaniała o 10 groszy. Czy ceny paliw spadły dzięki Orlenowi?
- Tak niskich cen polis OC nie było od lat. W końcu bańka pęknie i będzie bolało
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze