BMW X5 wymusi jazdę "na prądzie". Zrobi to, gdy powietrze będzie zanieczyszczone
Przesłanie położenia pojazdu do służb ratowniczych po wypadku nie jest już zaskakujące. Dzięki systemom łączności auta coraz lepiej orientują się w swoim otoczeniu. Nowe BMW wiedzą nawet o zanieczyszczeniu powietrza i… wyłączają silnik spalinowy.
"Samochód wyłącza silnik spalinowy automatycznie" – stwierdził Klaus Fröhlich, członek zarządu BMW, w rozmowie z agencją Reuters podczas targów motoryzacyjnych w Los Angeles. Wszystko po to, by hybrydy plug-in mogły konkurować z "pełnymi" elektrykami w strefach bezemisyjnych, najczęściej wyznaczanych w centrach miast. Takie rozwiązanie jest możliwe dzięki systemom łączności i nawigacji, które decydują o wymuszeniu poruszania się w trybie bezemisyjnym.
Fröhlich stwierdza, ze taka możliwość może być przydatna dla osób, które nie posiadają kilku aut używanych zależnie od sytuacji. Odpowiedzią na takie potrzeby jest w portfolio marki nowe BMW X5, będace w stanie przejechać 80 kilometrów w trybie elektrycznym.
BMW demonstruje na razie technologię zainteresowanym miastom w Niemczech. To właśnie tam Sąd Administracyjny w Lipsku orzekł, że duże ośrodki mogą zakazywać wjazdu samochodom z silnikiem Diesla. Z takiej możliwości skorzystało Essen oraz Gelsenkichen. Inne ośrodki miejskie, jak Berlin, Frankfurt czy Stuttgart na razie "tylko" biorą pod uwagę takie rozwiązanie.