Zaginięcie dowodu rejestracyjnego - czy jest potrzebne pozwolenie czasowe?

Jeśli nie ma szans na odnalezienie dokumentu, trzeba wyrobić nowy. Wszystko, co z tym związane należy załatwić w wydziale komunikacji właściwym dla miejsca rejestracji pojazdu.

Wizytę w urzędzie powinno się rozpocząć od złożenia oświadczenia stwierdzającego utracenie dowodu. Wraz z nim podpisuje się dokument informujący o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań. Lepiej nie kombinować.

Kolejnym krokiem jest wypełnienie wniosku o wydanie wtórnika. Do wniosku należy dołączyć:

• kartę pojazdu (jeśli była wydana),
• wyciąg z rejestru badań technicznych ze stacji kontroli pojazdów w celu określenia terminu następnego badania technicznego,
• dowód potwierdzający ważność polisy OC,
• dokument tożsamości,
• tablice rejestracyjne.

W sytuacji, gdy auto posiada kilku właścicieli, należy przyprowadzić ich ze sobą lub przynieść właściwe pełnomocnictwa.

Po złożeniu dokumentów i ich pozytywnej ocenie przez urzędnika należy oczekiwać na wydanie nowego dowodu rejestracyjnego nie dłużej niż 30 dni. Pozostaje jednak pytanie, czy na ten czas potrzebujemy pozwolenia czasowego?

Koszt wyrobienia wtórnika dowodu rejestracyjnego to 54,50 zł. Dodatkowe pozwolenie czasowe na użytkowanie pojazdu do uzyskania dowodu rejestracyjnego kosztuje 73,50 zł. Jednak w kraju jest ono zbędne w myśl przepisów, które zdjęły z kierowców obowiązek wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego. Policjant w trakcie kontroli wszelkie informacje znajdzie w systemie CEP.

Nieco inaczej sprawa wygląda wtedy, kiedy trzeba jechać za granicę. Wówczas jest obowiązek posiadania dowodu rejestracyjnego, a jeśli się go nie ma, konieczne jest pozwolenie czasowe.

Należy też pamiętać, że jeśli stary dowód się odnajdzie, to trzeba go zwrócić do wydziału komunikacji, który go wydał.