To musi się zmienić. Autostrady nie mogą być bezpłatne
Aktualnie w Polsce płatne są tylko dwie autostrady, ale - zdaniem Andrzeja Kaczmarka, prezesa spółki Stalexport Autostrada Małopolska - sytuacja musi się zmienić. W rozmowie z wnp.pl przyznał, że "model jest nie do utrzymania".
06.05.2024 | aktual.: 06.05.2024 10:30
Chodzi o utrzymanie autostrad, które kosztuje miliony. Za przykład podaje wymianę nawierzchni na 61-kilometrowym odcinku A4 Katowice-Kraków - koszt to ok. 500 mln zł i trzeba to robić co 10 lat. Dlatego podniesiono w tym roku opłatę za przejazd z 15 do 16 zł i zlikwidowano już wcześniej zniżkę za płatność elektroniczną.
Również zarządca autostrady A2 na odcinku Konin-Nowy Tomyśl-Świecko podnosił opłaty. Na całym odcinku przejazd kosztuje już 114 zł. Przejazd z Nowego Tomyśla do Świecka nie podrożał, ale stale drożeje odcinek Konin-Poznań (obecnie dwie opłaty po 32 zł). Pozostałe autostrady w Polsce są bezpłatne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To długo się nie utrzyma
Andrzej Kaczmarek, prezes spółki Stalexport Autostrada Małopolska, która zarządza koncesyjnym odcinkiem autostrady A4, przekonuje, że taki system będzie musiał się zmienić.
- Model, w którym nie ma żadnej odpłatności za drogi, jest nie do utrzymania - powiedział w rozmowie z serwisem wnp.pl.
Jak wskazał, na razie autostrady w Polsce są dość młode i w dobrym stanie, ale kiedy przyjdzie czas na remont, może zabraknąć na to pieniędzy.