Toyota iQ (2007-2015) – opinie i typowe usterki

Jeśli zastanawiasz się, czy zakup malutkiego autka miejskiego ma jakikolwiek sens, to popatrz, ile jest na ulicy smartów. Toyota iQ dla odmiany oferuje czteromiejscowe wnętrze i normalną konstrukcję. A przede wszystkim niską awaryjność. A jak z utrzymaniem samochodu?

• Roczniki: 2007-2015
• Ceny rynkowe: 13-30 tys. zł
• Awaryjność: niska
• Koszty utrzymania: niskie
• Wersje nadwoziowe: 3-drzwiowy hatchback

W Toyocie iQ montowano następujące silniki:

• benzynowy 1.0 VVT-i (68 KM),
• benzynowy 1.33 Dual VVT-i (98 KM),
• diesel 1.4 D-4D (90 KM).

Toyota iQ w historii tej marki jest jednym z wielu rodzynków, które pojawiły się znikąd i zniknęły bezpowrotnie. Nie ma ani następcy, ani poprzednika, ma też niewielu konkurentów (właściwie tylko Smart). Mierzące niespełna 3 metry nadwozie jest o metr krótsze od oferowanego mniej więcej w tym samym czasie Yarisa III, ma tylko jedną parę drzwi, ale za to cztery miejsca siedzące i bagażnik o pojemności 238 litrów. Pod warunkiem, że złożymy tylną kanapę (w Smarcie ForTwo 220 l). Przy komplecie pasażerów w miejscu bagażnika jest jedynie luka o pojemności ok. 30 litrów.

Dzięki kompaktowemu rozmieszczeniu podzespołów udało się wygospodarować tyle przestrzeni w kabinie, że po przesunięciu przednich foteli do przodu (co umożliwia bardzo krótka deska rozdzielcza) można posadzić dziecko z tyłu.

W przeciwieństwie do konkurencyjnego Smarta, Toyota iQ ma silnik umieszczony z przodu i napęd na przednie koła. Jest więc dość klasyczną pod tym względem konstrukcją. Co więcej, pod maską tego modelu, jak na tak niszowy samochód mamy dużą różnorodność. Silniki benzynowe mają dwa poziomy mocy i są to dwie różne konstrukcje, a szczególną ciekawostką jest diesel.

Warto jeszcze dodać, że auto było produkowane także dla Astona Martina (modelu Cygnet) w latach 2011-2013. Ten wyjątkowo rzadko spotykany i unikatowy wóz o odmiennej stylistyce zewnętrznej i wewnętrznej można traktować jako pojazd kolekcjonerski. Co więcej, jego ceny w Niemczech znacznie przekraczają… 100 tys. zł! Na rynku amerykańskim był z kolei Scion iQ, który prawie niczym nie różnił się od toyoty.

Pisanie o usterkach w tym modelu jest o tyle trudne, że to rzadko spotykane auto, a opinii na jego temat jest jeszcze mniej. Można natomiast co nieco powiedzieć o samych silnikach, które montowano także w innych modelach Toyoty – Yaris i Aygo.

Litrowy benzyniak zaprojektowany przez Daihatsu to jeden z najlepszych silników w swojej klasie. Jest trwały i praktycznie pozbawiony jakichkolwiek wad. W tak małym aucie wydaje się być jednostką optymalną, bo oferuje 68 KM przy masie ok. 1000 kg, więc zadowalające osiągi. Jako jedyny ma skrzynię 5-biegową, spala ok. 5-6 l benzyny na 100 km.

Większy i mocniejszy wariant 1.33 generujący 98 KM to już prawdziwa rakieta, choć Toyota zadbała o to, by nie rozwijał nadmiernych przyspieszeń. Przez długie przełożenia prędzej spali mniej paliwa, niż wyprzedzi znacząco litrowy wariant.

Rakietą jest natomiast diesel 1.4 D-4D – znów jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy silnik w swojej klasie. Diesel ten ma jednak już dość drogi w naprawach układ wtryskowy (piezoelektryczny), więc dobrze jest kupić egzemplarz w pełni sprawny, niewykazujący żadnych usterek. Dobrą wiadomością dla chcących kupić takie auto jest to, że niewiele egzemplarzy przekracza przebieg 200 tys. km, a dla silników, jakie montowano, nawet 300 tys. km nie jest groźne.

Poza układami napędowymi warto zainteresować się przekładnią kierowniczą. Sprawdźcie, czy egzemplarz nie jest objęty kampanią naprawczą układu wspomagania. Dobrze jest kupić samochód bezwypadkowy i w dobrym stanie. Po pierwsze dlatego, że ciasno zamontowane podzespoły trudno spasować i niewielkie różnice w wymiarach w autach po kolizjach mogą generować problemy. Po drugie dlatego, że z racji małych gabarytów samochód musi prowadzić się pewnie.

Na koniec jeszcze warto wiedzieć, że auto występuje ze skrzynią automatyczną CVT parowaną z silnikami benzynowymi. Nie ma obaw o jej zawodność – jest trwała. Trzeba tylko pamiętać o regularnym serwisowaniu – wymiana oleju co ok. 40 tys. km.

• usterki układu wtryskowego 1.4 D-4D (raczej od brudnego paliwa),
• akcja naprawcza dot. przekładni kierowniczej.

Czego szukać: zadbanych egzemplarzy

Czego unikać: samochodów po kolizji

Optymalna kwota na zakup: od 20 tys. zł