Techniczny Uniwersytet w Monachium i niemieckie firmy budują gniazdkowóz
Za naszą zachodnią granicą samochody o napędzie elektrycznym znacznie szybciej zyskują swoich zwolenników. Nie tylko dlatego, że Niemcy są bogatsi. Tam projekty wspierane są przez uczelnie wyższe, takie jak Techniczny Uniwersytet w Monachium, który zaprosił do współpracy kilka niemieckich firm.
Za naszą zachodnią granicą samochody o napędzie elektrycznym znacznie szybciej zyskują swoich zwolenników. Nie tylko dlatego, że Niemcy są bogatsi. Tam projekty wspierane są przez uczelnie wyższe, takie jak Techniczny Uniwersytet w Monachium, który zaprosił do współpracy kilka niemieckich firm.
Techniczny Uniwersytet w Monachium (TUM), od jakiegoś czasu pracuje nad stworzeniem samochodu o napędzie elektrycznym, który idealnie sprawdzi się w dużych europejskich metropoliach. Projekt nosi nazwę Visio.M.
Do współpracy zostało zaproszonych kilka niemieckich firm m.in. BMW, Daimler, Siemens oraz TUV SUD, które zapewnią m.in. zaplecze technologiczne. Ponadto uniwersytet dostał 10,8 mln euro dodatku wprost z niemieckiego odpowiednika ministerstwa edukacji.
Ideą pomysłu jest stworzenie małego auta, które bez baterii i jednostki napędowej będzie ważyło nie więcej niż 400 kg. Do napędu ma posłużyć silnik elektryczny o mocy 20 KM. Osiągi nie będą więc rewelacyjne, jednak podczas jazdy w mieście nie o to chodzi.
Auto pojawiło się na zeszłorocznych targach we Frankfurcie, gdzie włącznie z bateriami i silnikiem ważyło 500 kg. Studenci zaprezentowali także kilka nowinek technicznych w tego typu aucie. Aktywne zawieszenie, opony o obniżonym oporze toczenia oraz system kontroli stabilności. W treści nie było ani słowa o współpracy z Grupą Volkswagena. Ciekawe czy Audi spodoba się kierownica.
Źródło: Carscoop