Specjaliści z TAG Motorsports uznali, że BMW M4 zasługuje na coś więcej niż subtelne poprawki. Mocarny sportowiec z Niemiec został uzbrojony w ultraszeroki pakiet stylizacyjny.
Auto zostało nie tylko poszerzone, ale przy okazji dołożono także starań, by odchudzić tę maszynę. Dlatego na nadwoziu pojawiły się dodatki z włókna węglowego. Pas przedni i tylny pochodzą z portfolio Vorsteinera.