TestyPeugeotPeugeot 208 1,2 PureTech Active "Bez barier" - test

Peugeot 208 1,2 PureTech Active "Bez barier" - test

Biały Peugeot 208 pozwolił mi poznać inną stronę motoryzacji i potrzeby osób, które na co dzień zmagają się z trudnościami, o jakich byście nie pomyśleli. Pozwolił mi poznać ułamek świata, którego nie chciałbym poznać w całości i żadnemu z Was tego nie życzę.

Peugeot 208 1,2 PureTech Active "Bez barier" - test
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

07.10.2014 | aktual.: 18.04.2023 11:06

Peugeot 208 1,2 PureTech Active "Bez barier" - test

Lśniący w pełnym słońcu Peugeot 208 zwraca na siebie uwagę. Nie tylko białym lakierem i urodą, której nie brakuje temu modelowi. To według mnie najładniejsze auto w segmencie i chyba jedyne, które nie potrzebuje i nie będzie potrzebowało faceliftingu przez najbliższe 5 lat. 208 którym poruszam się po ulicach Warszawy jest oklejone zwracającym na siebie uwagę hasłem „Bez barier”, gdzie druga litera E została zastąpiona powszechnie znanym symbolem, spotykanym w niewielu miejscach ułatwiających życie osobom niepełnosprawnym. „Bez barier” to program skierowany właśnie do takich osób, które potrzebują na co dzień mobilności niezależnej od komunikacji publicznej. Więcej na ten temat przeczytacie na oficjalnej stronie internetowej peugeot.pl. Peugeot oferuje samochody dostosowane do ograniczeń osób niepełnosprawnych, a auto którym miałem okazję pojeździć jest jednym z wielu modeli w ofercie. Niestety śmiem twierdzić, że najgorszym.

Nie będę się rozpisywał na temat Peugeota 208, który ogólnie jest jednym z najlepszych samochodów w klasie zarówno pod względem przestronności jak i przyjemności z jazdy. Jednak nie dotyczy to tej wersji. Jak bardzo można popsuć samochód jednym elementem? Bardzo.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Tym elementem jest skrzynia biegów, którą z czystym sumieniem można nazwać zepsutą. Owszem spełnia swoją rolę polegającą na zmianie przełożeń, ale to tak jakby nazwać osobę bezrobotną, która jak ognia unika Urzędu Pracy kandydatem na pracownika.

Peugeot 208 1,2 "bez barier" dla niepełnosprawnych - pierwsza jazda - test [PL]

Współpracujący z niezłym silnikiem 1,2 PureTech półautomat, a dokładnie skrzynia zautomatyzowana ETG jest kompletnym nieporozumieniem. Biegi zmienia losowo i zazwyczaj w niewłaściwym momencie. Najprzyjemniej jeździ się powoli i bardzo eko, ale i to nie rozwiązuje sprawy. Przekładnia wszystko robi niechętnie i bardzo powoli. Nie trafia we właściwe biegi, a gdy trzeba zredukować robi to tak, że nie ma się ochoty przyspieszać. Przy szybkiej zmianie pasa z przyspieszaniem można się bardzo niemiło zawieść. To samo uczucie towarzyszy kierowcy wtedy, gdy chciałby wykonać szybki start spod świateł. Manualna zmiana przełożeń rozwiązuje sprawę tak, jakby do mocno przesolonej potrawy dodać garść cukru, ale lewa manetka pod kierownicą często ratuje sytuację. Tymczasem system Stop & Start całkowicie pogrąża ten układ napędowy. Nie można pozostawić suchej nitki na przekładni ETG i nie da się opowiedzieć jak bardzo jest irytująca. Najlepiej tego nie doświadczyć tak jak w ogóle najlepiej nie doświadczyć jazdy takim samochodem.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Peugeot 208 średnio nadaje się do bazy na auto dla osoby niepełnosprawnej. Zwłaszcza wersja 3-drzwiowa. Drzwi są ogromne co wbrew pozorom utrudnia wsiadanie osobom niepełnosprawnym, ale pozwoliło mi to zrozumieć dlaczego specjalne miejsca parkingowe są tak szerokie. Cóż z tego, że drzwi są duże, skoro nie otwierają się zbyt szeroko. Co gorsza, zajmowanie miejsca utrudnia szeroki próg, o czym nigdy bym nie pomyślał, gdybym nie asekurował przy tej operacji prawdziwej osoby niepełnosprawnej. Zawsze zastanawiałem się w jaki sposób tacy ludzie chowają wózek do bagażnika. Teraz już wiem – nie chowają. Rozkładają go i kładą na przednie siedzenie pasażera, co akurat w tym przypadku nie jest problemem. Przestronność 208 z przodu to jego jedna z największych zalet, a mała kierownica ułatwia przerzucanie ramy i kół. Jej szeroki zakres regulacji natomiast bardzo pomaga odnaleźć wygodną pozycję. A propos bagażnika – sprawdziłem, że da się tam zmieścić ramę wózka, ale koła już nie.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Skoro już jesteśmy za kierownicą, warto wspomnieć o różnicy między zwykłym modelem, a tym na zdjęciach. Trzeba pamiętać, że testowe auto to nie model skonstruowany dla osób niepełnosprawnych, a jedynie dostosowany. Nie różni się niczym poza dodatkowym osprzętem, dlatego na przykład duży, ładny i prosty w obsłudze wyświetlacz można obsługiwać, ale tylko podczas postoju lub jazdy z włączonym tempomatem. Prawa ręka jest zajęta przyspieszaniem i hamowaniem. Kolejna rzecz, której używanie jest praktycznie niemożliwe to prawa manetka do zmiany biegów umieszczona przy kierownicy. To samo dotyczy pokrętła na kierownicy po prawej stronie. I tak można mieć wiele zastrzeżeń, ale jak wspomniałem wcześniej – to nie jest samochód zbudowany dla osób niepełnosprawnych, a jedynie przystosowany.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Urządzenie i pedały gazu oraz hamulca łączą dwa stalowe cięgna, a przy samych pedałach mamy już kilka płaskowników i śrub oraz przegub stalowy. Wszystko działa bardzo sprawnie, lekko oraz intuicyjnie i nie można byłoby mieć zastrzeżeń gdyby nie cena wynosząca 5400 zł. Przy takiej kwocie nieoszlifowane do końca spoiny i krawędzie oraz niezabezpieczona niczym stal, czego efektem jest rdzawy nalot wydają się być kiepskim żartem. Sam przyrząd do sterowania też nie powala jakością wykonania, a jednocześnie jest to jedyna rzecz, której nie da się zrobić w domu przy odrobinie umiejętności manualnych. Poza nim tak naprawdę wystarczy trója z techniki w podstawówce by stworzyć taką rzemieślniczą konstrukcję, którą widać przy pedałach. Gdyby samodzielnie wycenić to urządzenie, nie kosztowałoby więcej niż 1000 zł. Nie zmienia to faktu, że dobrze jeździ się kierując pojazdem przy użyciu Veigela. Jedyną wadą jest to, że manetka nie wciska gazu do końca co jeszcze gorzej wpływa na jazdę. Osoba niepełnosprawna nie ma w tym aucie tzw. kickdownu, choć pewnie jest to kwestia regulacji przyrządu.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Cena urządzenia to jedno, ale warto jeszcze zwrócić uwagę na cenę auta wynoszącą 59 500 zł. To dużo, ale w programie „Peugeot bez barier” kwota poniżej 60 tys. zł pozwala skorzystać z dofinansowania w wysokości 6 tys. zł. To mimo wszystko niedorzeczna oferta jeśli przejrzeć cennik. Lepiej od razu wybrać 5-drzwiowego Peugeota 208 1,6 VTi z klasycznym, 4-biegowym automatem za 59 500 zł, który może nie spali średnio 6 l/100 km, ale przynajmniej można nim normalnie jeździć. I słowo „normalnie” wcale nie jest na wyrost.

Łukasz Bednarski o samochodzie

Obraz

Samo oprzyrządowanie jak na swoją cenę 5,4 tys. złotych nie zachwyca, ale jest poprawne. Tylko, że poprawnością nie zdobywa się uznania i choć każda osoba z niepełnosprawnością narządu ruchu wymaga indywidualnego dopasowania oprzyrządowania to i tak drogo. Hamulec wciska się dość ciężko przez niskie umieszczenie dźwigni, ale może to kwestia regulacji. Natomiast gaz działa poprzez ruch nadgarstka, lekko da się go wciskać i nie ma problemu z precyzją sterowania.

Ogólnie auto zrobiło dobre wrażenie, a szczególnie w czasie jazdy w trybie manualnym. Niestety dla osoby na wózku ideałem jest auto typu kombi, w którym mieści się wózek bez rozkładania.

PLUSY:

Przestronność

Ergonomia i pozycja za kierownicą

Prowadzenie

MINUSY:

Niska kultura pracy silnika i skrzyni biegów

Za mały bagażnik dla osoby niepełnosprawnej chcącej przewieźć wózek

Ogólna ocena samochodu: 6/10

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/24]

Peugeot 208 1,2 PureTech Active "Bez barier" - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Peugeot 208 1,2 PureTech 82 Active "Bez barier"
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R3
Rodzaj paliwa:Pb
Ustawienie:Poprzecznie
Rozrząd:DOHC 12V
Objętość skokowa:1199  cm3
Stopień sprężania:b.d.
Moc maksymalna:82 KM przy 5750 rpm
Moment maksymalny:118 Nm przy 2750 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:68 KM/l
Skrzynia biegów:5-stopniowa zautomatyzowana
Typ napędu:FWD
Hamulce przednie:Tarczowe wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe
Zawieszenie przednie:Kolumna McPhersona
Zawieszenie tylne:Belka skrętna
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany
Średnica zawracania:b.d.
Koła, ogumienie przednie:185/65 R15
Koła, ogumienie tylne:185/65 R15
Masy i wymiary
Typ nadwozia:Hatchback
Liczba drzwi:3
Masa własna:1088 kg
Stosunek masy do mocy:18,2 kg/KM
Długość:3962 mm
Szerokość:1739 mm
Wysokość:1460 mm
Rozstaw osi:2538 mm
Rozstaw kół przód/tył:1475/1471 mm
Prześwit (przód/tył):b.d.
Pojemność zbiornika paliwa:50 l
Pojemność bagażnika:285/1076 l
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:442 kg
Osiągi
Katalogowo: Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:14,5 s
Prędkość maksymalna:178 km/h
Zużycie paliwa (miasto):4,5 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):3,9 l/100 km4,6 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):4,1 l/100 km6,1 l/100 km
Emisja CO2:95 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:5 gwiazdek
Cena
Testowany egzemplarz:59 500 zł + 5400 zł za urządzenie
Model od:39 400 zł
Wersja silnikowa od:49 600 zł
Wyposażenie
Wybrane wyposażanie testowanej wersji:Standardowe:Opcjonalne
Dodatki stylistyczne nadwozia:Lusterka i klamki w kolorze nadwoziaTylne szyby przyciemnione (400 zł), Pakiet LED ze światłami do jazdy dziennej i reflektorami soczewkowymi (800 zł)
Dodatki stylistyczne wnętrza:--
Koła i opony:-Felgi aluminiowe 15-calowe (1600 zł)
Komfort:Elektrycznie sterowane lusterka i szyby przednie, tempomatAutomatyczna klimatyzacja (1000 zł), podgrzewane siedzenia przednie (700 zł), automatyczny włącznik świateł i czujnik deszczu (600 zł)
Bezpieczeństwo:6 poduszek powietrznych, ESP, światła przeciwmgłowe,Czujniki parkowania z tyłu (1000 zł),
Multimedia:-Ekran multimedialny z nawigacja i odtwarzaczem CD (3800 zł)
Mechanika:--
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)