Opel & magiczny zderzak

A jakby tak otrzymać za "friko" 600 EUR? Z wielką chęcią. Pozostaje tylko jedno pytanie. W jaki sposób? Bardzo prosty - kup auto z odpowiednim... zderzakiem.

Astra
Astra
Michal Grygier

23.10.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:46

A jakby tak otrzymać za "friko" 600 EUR? Z wielką chęcią. Pozostaje tylko jedno pytanie. W jaki sposób? Bardzo prosty - kup auto z odpowiednim... zderzakiem.

Tyle mniej więcej otrzymasz do wydania, jeżeli kupisz Opla Astrę nowej generacji. 600 EUR mogą otrzymać właściciele, a w zasadzie tyle mogą zaoszczędzić na ubezpieczeniu w ciągu roku w porównaniu ze średnim kosztem 17 innych aut kompaktowych sprzedawanych w Europie - takie są wyniki z danych przedstawionych przez niemieckie niezależne stowarzyszenie ubezpieczycieli GDV z siedzibą w Berlinie (organizacja reprezentująca 457 prywatnych ubezpieczycieli).

Obraz

O co chodzi?

Bez względu na wybrany silnik, nowa Astra konsekwentnie uzyskuje lepszy rating ubezpieczeniowy od swoich konkurentów w klasyfikacjach przedstawianych przez to niemieckie stowarzyszenie ubezpieczycieli. Ratingi ubezpieczeniowe Astry z silnikiem benzynowym 1.6 l i dwoma najpopularniejszymi silnikami wysokoprężnymi – 1.7 l i 2.0 l – są o trzy punkty ratingowe niższe. Im niższy rating, tym niższe koszty ubezpieczenia.

Wszystko to spowodowane faktem, iż konstruktorzy i projektanci podjęli współpracę nad stworzeniem pojazdu, który nie tak łatwo zarysować przy niskich prędkościach. Wszystko w dużej mierze dzięki zastosowanym... zderzakom.

Specjaliści wspominają, że nowe zderzaki Astry zaprojektowano tak, aby wytrzymywały uderzenia przy prędkości do 15 km/h. W szczególności mają one chronić przed uszkodzeniami główne podzespoły – takie jak chłodnica, maska, czy też tylna klapa. Do tego cłodnice zostały zamontowane tak, aby w momencie uderzenia przesuwały się do tyłu, poza strefę zgniotu.

A oto powód, dla którego firmy ubezpieczeniowe tak interesują się zderzakami:

W przypadku typowej stłuczki przedni zderzak często zsuwa się (nie zaś uderza) pod tylny zderzak z uderzonego samochodu. Jest to sensowne, ponieważ w przypadku nagłego zatrzymania samochodu przód się obniża, a tył podnosi.

Aby temu zapobiec, konstruktorzy umieścili belki zderzaka przedniego Astry nieco wyżej, zaś belki tylnego zderzaka nieco niżej. Podjęli się również opracowania materiału absorbującego siłę uderzenia. Te tzw. „crash boxy”, jak i belki umieszczono tuż za osłoną przedniego i tylnego zderzaka. Wykonane są one z lekkiego aluminium i charakteryzują się wysoką skutecznością absorpcji siły uderzenia przy niskich prędkościach i minimalizacji uszkodzeń.

Maska (element wysoce kosztowny) zabezpieczony jest nie tylko ze względu na sposób wykonania, ale i umiejscowienie. A umiejscowiona została wysoko i cofnięta tak, aby znajdowała się w dobrze chronionym miejscu.

Jeżeli już zdarzy się kraksa, to wiele elementów zaprojektowano tak, iż wymiany wymagać mogą jedynie zatrzaski i części tanie, nie zaś kosztowne podzespoły.

Czy to tylko marketing i reklama, czy może jest w tym coś więcej?

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)