Nissan GT‑R (R35) - ostatni z rodu?
Zachodnie źródła donoszą, że następca Nissana GT-R (R35) może w ogóle nie powstać. Oznaczałoby to, że obecna generacja (R35) jest ostatnim przedstawicielem tego modelu. Skąd takie wnioski? Zapraszam do lektury.
28.07.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:45
Zachodnie źródła donoszą, że następca Nissana GT-R (R35) może w ogóle nie powstać. Oznaczałoby to, że obecna generacja (R35) jest ostatnim przedstawicielem tego modelu. Skąd takie wnioski? Zapraszam do lektury.
Zacznijmy od tego, że CEO Nissana Carlos Ghosn nie zatwierdził jeszcze nowej generacji Nissana GT-R (R36). Zielonego światła do tej pory nie dostała ani ekipa projektantów, ani ekipa inżynierów. Obecny Nissan GT-R pojawił się na rynku w końcowej fazie roku 2007, a więc jeśli japoński producent myślałby o następcy, to czas najwyższy na pojęcie decyzji, gdyż prace nad nowym projektem trwają zazwyczaj kilka lat.
Nissan GT-R (R35) od samego momentu premiery zbierał same pozytywne opinie. Jego niesamowite osiągi i właściwości jezdne w stosunkowo niewygórowanej cenie spowodowały, że zyskał on sympatyków na całym świecie. Od tamtego momentu inżynierowie Nissana co jakiś czas wprowadzają drobne poprawki w stylistyce i mechanice samochodu, aby wyciągnąć z tej konstrukcji jak najwięcej.
Wcześniej spekulowano, że nowa generacja miałaby pojawić się na rynku w 2014 roku, jednak szybko zdementowano te pogłoski z informacją, że R36 pojawi się dopiero w 2018 roku. Jak się jednak okazuje, prace nad nowym modelem jeszcze się nie rozpoczęły, a inżynierowie i projektanci nie dostali jeszcze oficjalnego błogosławieństwa od CEO Nissana. Oliwy do ognia dodaje fakt, że Kazutoshi Mizuno, który był głównym inżynierem przy projekcie obecnego Nissana GT-R, przeszedł ostatnio na emeryturę.
Nissan poproszony o komentarz w tej sprawie odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. Wszystkie te fakty dają podstawę do przypuszczeń, że Nissan ostatecznie może porzucić projekt następcy modelu GT-R i skupić się na innych, bardziej dochodowych projektach. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie i w końcu doczekamy się nowej generacji Nissana GT-R (R36).
Źródło: Inside Line