Policjant pokazuje tak kierowcom. Musisz odpowiednio zareagować
1 listopada to dzień, kiedy w skali kraju najczęściej spotykamy się z ręcznym kierowaniem ruchem drogowym przez policję. W ten sposób mundurowi próbują zapewnić odwiedzającym cmentarze płynność podróżowania. Wielu kierowców nie wie jednak, jak rozumieć ruchy policjanta.
01.11.2024 | aktual.: 01.11.2024 09:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przede wszystkim warto pamiętać, że gesty policjanta, który ręcznie reguluje ruch, mają najwyższy priorytet. Nawet jeśli inaczej pokazują światła sygnalizacji czy znaki drogowe, kierowca ma wykonywać polecenia policjanta. Za niezastosowanie się do takich sygnałów – zgodnie z art. 92 Kodeksu wykroczeń – grozi grzywna. Jej wysokość nie została określona w przepisach, więc może wynosić od 20 zł do 5000 zł.
Oczywiście górna granica jest bardzo wysoka i ewentualna kara raczej aż tyle nie wyniesie, ale i tak może być dotkliwa. Zdarza się, że kierowcy nie wiedzą, jak zachować się, gdy policjant kieruje ruchem. Wówczas można wpaść w tarapaty. By tak się nie stało, warto zapoznać się z repertuarem sygnałów używanych przez policję.
Policjant stoi do nas przodem lub tyłem
Ruch dla naszego kierunku jest zamknięty. To jak czerwone światło. Dla pieszych taka postawa policjanta oznacza zakaz wchodzenia na jezdnię.
Wyprostowana ręka do góry
Gdy policjant podnosi rękę, daje do zrozumienia, że za chwilę nastąpi zmiana kierunku ruchu. Kierowcy, którzy są na skrzyżowaniu, powinni je opuścić. Kierowcy, którzy zbliżają się do skrzyżowania, na którym stoi skierowany do nich bokiem policjant z uniesioną ręką, nie mogą już wjeżdżać na skrzyżowanie. Taka postawa oznacza mniej więcej to, co żółte światło sygnalizacji.
Policjant stoi do nas bokiem
Taka postawa policjanta oznacza, że możemy jechać, piesi zaś mogą przechodzić przez przejście. Zasadniczo – o czym za chwilę.
Stojący do nas bokiem policjant może wykonywać ruchy "przywołujące" przedramionami, upewniając tym samym kierowców, że mogą przejechać przez skrzyżowanie. Na zdjęciu powyżej policjant upewnia kierowców jadących z jego lewej i prawej strony, że mogą pokonać skrzyżowanie.
Policjant stoi bokiem, ale wystawia do nas otwartą dłoń
Zdarza się, że kierujący ruchem na korkującym się skrzyżowaniu policjant chce umożliwić kierowcom skręt w lewo. Wtedy może zachcieć zatrzymać ruch w jednej strony, by umożliwić im przejazd. Jeśli ustawiony do nas bokiem policjant unosi dłoń w ten sposób, że jej wewnętrzna lub zewnętrzna część jest do nas skierowana, oznacza to dla nas zakaz przejazdu. Należy się zatrzymać.
Policjant stoi bokiem i pokazuje nam, co robić
Stojący do nas bokiem policjant może jedną ręką częściowo zatrzymać ruch z danego kierunku (patrz wyżej), a drugą ręką wykonywać ruchy przywołujące. Oznacza to możliwość jazdy – na przykład skrętu w lewo na skrzyżowaniu.
Przywołanie pojazdu
Policjant stojący do nas bokiem może wskazać na nas wyprostowaną dłonią, a następnie pokazać miejsce na jezdni wyprostowaną, skierowaną pod kątem ręką - jak na zdjęciu powyżej. Taki gest oznacza przywołanie z jednoczesnym wskazaniem miejsca, w którym należy się zatrzymać.
Zasady ręcznego kierowania ruchem nie są mocno skomplikowane, ale sam fakt obecności funkcjonariusza na skrzyżowaniu może zaskoczyć kierowców. Warto również zapoznać się z filmem, który na ten temat przygotowali białostoccy policjanci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo