Masz radio w aucie? Poczta przypomina o wysokich karach
Poczta Polska przypomina wszystkim właścicielom pojazdów, a także tym, którzy z nich korzystają, o obowiązku rejestracji i uiszczenia opłaty abonamentowej za odbiornik radiowy. Ile wynosi abonament w 2023 roku?
Obecnie, za odbiornik radiowy należy płacić 8,70 zł miesięcznie. Jeżeli jednak jesteś posiadaczem odbiornika telewizyjnego lub telewizyjnego i radiowego, opłata wynosi 27,30 zł miesięcznie. Istnieją jednak pewne wyjątki od tej reguły. Osoby niepełnosprawne, kombatanci oraz osoby, które ukończyły 75 lat, są zwolnione z opłat. Niemniej jednak, właściciele pojazdów powinni pamiętać o obowiązku uiszczenia opłaty, poprzedzając ją zgłoszeniem odbiornika.
Warto jednak zaznaczyć, że jeśli gospodarstwo domowe już płaci abonament radiowo-telewizyjny za odbiorniki w domu, to nie musi płacić dodatkowo za radio w aucie. Jest to jednak możliwe tylko wtedy, kiedy pojazd jest zarejestrowany na osobę prywatną. Jeśli natomiast pojazd jest zarejestrowany na działalność gospodarczą, jest leasingowany lub wynajmowany, to użytkownik jest zobowiązany do płacenia abonamentu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elżbieta Karasiewicz z Wydziału Abonamentu RTV, Departamentu Mediów Publicznych Biura KRRiT, w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl wyjaśniła, że: "opłatę abonamentową należy uiścić za każdy samochód firmowy, który jest wykorzystywany do prowadzonej działalności gospodarczej". To oznacza, że liczba opłat powinna odpowiadać liczbie pojazdów w przedsiębiorstwie.
Kary za nieuiszczanie opłat są surowe. Mogłoby się wydawać, że abonament RTV nie wiąże się ze szczególnie wysokimi karami w przypadku jego niepłacenia. Jednak coraz więcej osób, które zostały zgłoszone do urzędu skarbowego, przekonuje się, że rzeczywistość jest inna.
Kara za niepłacenie abonamentu wynosi aż 30-krotność podstawowej opłaty. W przypadku tylko odbiornika w aucie to 261 zł, ale jeśli mówimy o abonamencie za telewizor i radio to aż 819 zł. Co więcej, właściciel pojazdu musi dodatkowo zapłacić za zaległe miesiące, czyli od momentu zakupu pojazdu. Może to oznaczać dodatkowe kilkaset złotych.
