M GmbH chce samodzielnie zbudować samochód sportowy
M – ta litera kojarzy się miłośnikom motoryzacji z oddziałem koncernu BMW, którego zadaniem jest fabryczny tuning niektórych wozów niemieckiej marki. Ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia, M GmbH nie chce się już ograniczać jedynie do modyfikacji samochodów. Chciałoby stworzyć własne auto.
24.10.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:29
M – ta litera kojarzy się miłośnikom motoryzacji z oddziałem koncernu BMW, którego zadaniem jest fabryczny tuning niektórych wozów niemieckiej marki. Ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia, M GmbH nie chce się już ograniczać jedynie do modyfikacji samochodów. Chciałoby stworzyć własne auto.
Głównym motorem zrodzenia się tego pragnienia jest zapewne ogromny sukces, jaki odniósł Mercedes-Benz SLS AMG. Firma ze Stuttgartu dała wolną rękę swojemu nadwornemu tunerowi. Dzięki temu AMG mogło stworzyć konstrukcję, która z założenia miała być przeznaczona dla samochodu sportowego. Teraz M chciałoby skonstruować godnego konkurenta dla skrzydlatego GT z gwiazdą. Czy jeśli dojdzie do realizacji takiego projektu, możemy się spodziewać powrotu modelu M1?
SLS nie jest oczywiście jedynym problemem BMW. Wojna domowa na terenie Niemiec tocząca się między Audi, Mercedesem i producentem z Monachium trwa nie od dzisiaj. Obecnie jedynie BMW nie ma w gamie sportowych maszyn prawdziwego flagowego okrętu. Audi samodzielnie stworzyło model R8, a Mercedes razem z AMG wspomnianego SLS-a. Obydwa samochody odniosły sukces na rynku. Wygląda więc na to, że M może ostatecznie dostać zielone światło od koncernu-matki, aby dotrzymać kroku konkurencji.
Źródło: AutoBlog