Lexus LS 400 (1989-1994). Japoński rywal Mercedesa Klasy S 

W latach 80. wydawało się, że w segmencie samochodów premium karty są już rozdane. Wtedy na scenę wkroczyła marka Lexus. Wkupienie się w łaski zasobnych klientów nie jest proste. Japończycy postanowili więc zadziwić motoryzacyjny świat. W efekcie powstał model LS 400, który niespełna trzydzieści lat temu otworzył oczy niedowiarkom, a dziś jest ciekawym youngtimerem.

Pierwszy samochód Lexusa musiał konkurować z najlepszymi samochodami świataPierwszy samochód Lexusa musiał konkurować z najlepszymi samochodami świata
Źródło zdjęć: © mat. pras.
Tomasz Budzik

Pobić mistrza

Pojawienie się na rynku Lexusa LC 400 nie było dziełem przypadku. Debiutancki model miał zmierzyć się z największymi producentami, którzy od lat nadawali rytm w klasie premium. W prace nad pierwszą generacją flagowej limuzyny Lexusa zaangażowano 60 projektantów, 1400 konstruktorów oraz 2300 techników i 200 pracowników pomocniczych. Wszyscy pracowali w 24 zespołach.

Zbudowano 450 prototypów nadwozia, prawie 900 prototypów silników i ponad 400 prototypowych pojazdów - 100 z nich zostało poddanych testom zderzeniowym, a kierowcy testowi przejechali prawie 3 miliony kilometrów.

Obraz
© mat. pras.

Podczas prac nad pierwszą generacją flagowego Lexusa zadaniem jednego z członków zespołu było zweryfikowanie ergonomii wszystkich przełączników i przycisków w kabinie. Podczas prób, aby sprawdzić wygodę korzystania z samochodu przez różnych użytkowników, zostały wykorzystane trzy zestawy sztucznych paznokci.

Jak promował samochód Lexus, każdy detal flagowej limuzyny został przemyślany co najmniej dwukrotnie dokładniej niż u konkurentów. W proces produkcyjny włączono 300 dodatkowych procedur kontrolnych - oprócz tych stosowanych przy produkcji innych modeli Toyoty. W efekcie nowa fabryka Lexusa w mieście Tahara uzyskała pierwsze miejsce w świecie pod względem niezawodności produktów. Dodatkowo dzięki pracy inżynierów Lexus opatentował wiele nowych rozwiązań. Zaprojektowanie samochodu kosztowało ponad miliard dolarów.

Obraz
© mat. pras.

W efekcie powstała limuzyna o długości 5005 mm i szerokości 1830 mm, ważąca około 1,8 tony. Sercem samochodu był umieszczony wzdłużnie 32-zaworowy silnik V8 o pojemności 4,0 l. Oferował on kierowcy moc 245 KM przy 5400 obr./min. Oraz maksymalny moment obrotowy wynoszący 353 Nm przy 4400 obr./min. To wystarczyło, by rozpędzić Lexusa LS 400 od 0 do 100 km/h w czasie 8,4 s oraz zapewnić maksymalną prędkość wynoszącą 245 km/h. Samochód był przy tym niezwykle cichy. Podczas jazdy z prędkością 100 km/h poziom hałasu we wnętrzu wynosił 58 dB. No cóż, klient, który płaci za auto sporą sumę, ma swoje wymagania, a w tym przypadku - oprócz ciszy - otrzymywał także m.in. klimatyzację, zmieniarkę płyt CD w bagażniku, system kontroli trakcji, tempomat i automatyczną skrzynię biegów.

Efekt był zgodny z oczekiwaniami. Pierwsza generacja modelu LS 400 pojawiła się w salonach sprzedaży w 1989 roku. W pierwszym miesiącu sprzedano ponad 2,9 tys. egzemplarzy, co dla nowej marki premium stanowiło świetny wynik.

LS 400 dziś

Obecnie w salonach Lexusa sprzedawana jest czwarta generacja japońskiego flagowca. Jak teraz jeździ się pierwszym LS-em? Linia nadwozia przetrwała próbę czasu. Od razu widać jednak, że została zaprojektowana z uwzględnieniem preferencji amerykańskiego klienta. Właściciele tego modelu przyznają, że jazda nim sprawia wiele frajdy, a wyposażenie - wspomaganie kierownicy uzależnione od prędkości jazdy, pamięć położenia kolumny kierowniczej czy skrzynia biegów ucząca się stylu jazdy kierowcy - nie pozostawia wiele do życzenia. Brakuje tu oczywiście zdobyczy ery elektroniki, ale nie jest to zaskakujące dla kogoś, kto decyduje się na youngtimera.

Obraz
© mat. pras.

Silnik V8 do dzisiaj uznawany jest za jednostkę niezawodną. Wibracje towarzyszące pracy silnika ograniczono do minimum, dzięki idealnemu wyważeniu podzespołów i obniżeniu tolerancji wykonania elementów o 50 proc. Zdaniem użytkowników silnik wytrzymuje przebiegi na poziomie kilkuset tysięcy kilometrów. Jeżeli chodzi o spalanie, to wiele zależy od stylu jazdy. Przy stosowaniu zasad ekojazdy będzie to 11-13 l/100 km. Jeśli jednak zechcemy czerpać prawdziwą przyjemność z jazdy, spalanie gładko wzrośnie do 18 litrów.

Obraz
© mat. pras.

Ile obecnie kosztuje pierwsza generacja Lexusa LS 400 na polskim rynku samochodów używanych? Warto zaznaczyć, że samych egzemplarzy nie ma zbyt wiele. Ceny najtańszych egzemplarzy zaczynają się od około 7 tys. zł. Zadbane kosztują około 20–25 tys. zł, a prawdziwe perełki osiągają ceny ponad 50 tys. zł.

Niewiele więcej ofert można znaleźć na rynku niemieckim. Tu jednak ceny samochodów są nieco wyższe. Zaczynają się w przeliczeniu od około 14 tys. zł, a za najdroższe egzemplarze trzeba zapłacić nawet 60 tys. zł.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
Ford stworzy dwa modele na platformie Renault. Tak chce wygrywać w Europie
Ford stworzy dwa modele na platformie Renault. Tak chce wygrywać w Europie
Auto nawet za połowę ceny. Możesz kupić od komornika
Auto nawet za połowę ceny. Możesz kupić od komornika
Na razie 5 zł dziennie. Ruszył system opłat za starsze auta
Na razie 5 zł dziennie. Ruszył system opłat za starsze auta
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥