Lakierowanie koła trwa tydzień. Bentley wyjaśnia, jak tworzy Bacalara

Bentley rusza z dostawami jednego z najciekawszych projektów ostatnich lat. Mowa o Bacalarze, który doczeka się tylko 12 egzemplarzy. Każdy z nich ma kosztować równowartość 7,5 mln zł. Producent przedstawia detale, które częściowo tłumaczą tak wysoką kwotę.

Rozwojowy egzemplarz "Zero" już jeździ. Niebawem dołączy do niego 12 produkcyjnych.Rozwojowy egzemplarz "Zero" już jeździ. Niebawem dołączy do niego 12 produkcyjnych.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Bentley
Aleksander Ruciński

Pamiętacie charakterystyczny, żółty koncept Bentleya pokazany w marcu 2020 roku. Mowa o modelu Mulliner Bacalar, który stanowił zapowiedź nowej, limitowanej serii przeznaczonej dla najbardziej wymagających klientów.

Tak się składa, że pierwszy z 12 egzemplarzy zaplanowanych do "produkcji" jest już praktycznie gotowy i niebawem trafi do odbiorcy, który zdecydował się na wyłożenie kwoty co najmniej 2 mln dolarów za to cudo. Dlaczego Bentley życzy sobie tak wiele? Bo może, a mówiąc poważniej - jest to naprawdę unikatowy i czasochłonny projekt.

Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest Mulliner. Bentley twierdzi, że to najstarszy "coachbuilder" (producent unikatowych nadwozi) na świecie. Starszy nawet niż sama marka. Firma zyskała sławę już w pierwszej połowie XX wieku, tworząc projekty dla Bentleya i Rolls-Royce'a, który w 1959 roku oficjalnie wziął ją pod swoje skrzydła.

Bentley Bacalar Car Zero
Bentley Bacalar Car Zero © mat. prasowe / Bentley

Później, gdy Rolls-Royce został kupiony przez BMW, Mulliner stał się oficjalnym oddziałem Bentleya działającym w 3 kategoriach: indywidualizacji wykończenia współczesnych modeli, odbudowy klasyków takich jak np. Blower, czy produkcji limitowanych wariantów typu "coachbuilt", czego przykładem jest właśnie Bacalar.

Za bazę do jego budowy posłużył Continental GTC Cabrio, w którym specjaliści Mullinera zmienili aż 750 elementów, nadając nadwoziu i wnętrzu jeszcze bardziej wyjątkowy charakteru. Wielka atrapa chłodnicy, maska z podwójnym wlotem powietrza czy całkowicie zmienione oświetlenie to tylko niektóre z nich.

Bentley Bacalar Car Zero
Bentley Bacalar Car Zero © mat. prasowe / Bentley

Sporo dzieje się też w otwartej kabinie. Z tyłu zamiast dodatkowej pary foteli mamy miejsce na luksusowe walizki, a kokpit z dodatkowymi wyświetlaczami jest zaskakująco cyfrowy - cóż, znak czasów. Dominują tu szlachetne materiały jak drewno z Riverwood - brytyjskiego lasu, który istnieje od ponad 5 tys. lat. Oczywiście jest też skóra, aluminium, a nawet wełna.

Wyjątkowe są też felgi: polerowane oraz wykończone na przemian satyną i błyszczącym lakierem. Na każdej obręczy znajdziecie wszystkie 3 faktury, co sprawia, że wykończenie jednego koła zajmuje około tygodnia.

Jak nietrudno się domyślić, każdy z 12 Bacalarów będzie różnił się kolorystyką i zastosowanymi materiałami, by klienci mieli pewność posiadania auta jedynego w swoim rodzaju. Wszystkie sztuki zostały już podobno sprzedane. Co ciekawe, dla połowy klientów będzie to pierwszy bentley. Nic tylko pozazdrościć - trudno chyba wymarzyć sobie lepszy początek przygody z tą wyjątkową marką.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/25] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach