Konfiskata pojazdu pijanego kierowcy i wyższe kary. Wraca projekt
Reforma Kodeksu karnego przyjęta 8 lutego 2022 r. przez rząd ma zaostrzać kary za najcięższe przestępstwa, w tym za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Wraca temat przepadku pojazdu i pojawia się nowy.
09.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:24
Wraca temat konfiskaty pojazdów prowadzonych przez pijanych kierowców. Zgodnie z projektem Ministerstwa Sprawiedliwości nietrzeźwy kierowca, który będzie miał przynajmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, straci samochód. Nie będzie istotne to, czy spowodował kolizję, wypadek, czy po prostu zostanie zatrzymany przez policję.
W razie recydywy za ten czyn progiem upoważniającym do konfiskaty będzie już nie 1,5 promila, lecz 0,5 promila alkoholu. Również 0,5 promila wystarczy do konfiskaty, jeśli kierujący spowoduje wypadek.
Jak będzie wyglądała procedura? Po zatrzymaniu pijanego kierowcy policja tymczasowo zajmie jego auto na okres do siedmiu dni. Następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek pojazdu. Sąd będzie mógł jednak w wyjątkowych okolicznościach odstąpić od orzeczenia przepadku.
Jeżeli samochód, w którym zatrzymano pijanego kierowcę, nie jest jego wyłączną własnością, sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu, a jeśli doszło do wypadku, to liczyć się będzie równowartość sprzed wypadku. Chodzi tu o auta użyczone na podstawie umów oraz będące współwłasnością.
Nie tylko przepadek pojazdu, ale i wyższe kary
W projekcie przewidziano też wyższe kary dla recydywistów przyłapanych po raz kolejny za jazdę po pijanemu. Obecnie za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości po raz kolejny można orzec grzywnę lub karę ograniczenia wolności. Po zmianach będzie to wyłącznie pozbawienie wolności.
Kary od 2 do 12 lat więzienia są przewidziane dla pijanych kierujących powodujących ciężkie wypadki. Po wejściu w życie nowych przepisów za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie trzeba wymierzyć minimum trzy lata, a za spowodowanie śmierci pięć lat więzienia. Zwiększy się również maksymalna kara z 12 do 16 lat pozbawienia wolności.
Kary przewidziane dla pijanych kierowców będą mogły zostać nałożone również na tych, którzy nie zostali zbadani po wypadku i wypiją alkohol w okresie od spowodowania wypadku do chwili badania. Nie będzie więc tłumaczenia, że wypili alkohol w wyniku stresu po zdarzeniu.