Kimi Raikkonen nie wystartuje w dwóch wyścigach

Ostatnimi czasy bardzo dużo mówiło się o możliwej absencji Raikkonena na dwóch ostatnich wyścigach. Co więcej Kimi bardzo długo wahał się czy w ogóle przyjeżdżać do Abu Zabi na wyścig, który i tak zakończył już na pierwszym okrążeniu z powodu uszkodzenia bolidu.

Miało to związek z problemami finansowymi Lotusa i niewypłaceniem od początku sezonu ani grosza z gigantycznej pensji Fina, o której mówi się, że sięga nawet 15 milionów euro. Jednak nie to będzie powodem nieobecności kierowcy w Stanach Zjednoczonych i Brazylii.

Od jakiegoś czasu Kimi skarżył się na ból kręgosłupa, który dość poważnie dał się we znaki podczas Grand Prix Singapuru. Wobec tego zamiast do Austin, Fin uda się do kliniki w Salzburgu, gdzie podda się zabiegowi mającemu na celu poprawieniu kondycji jego zdrowia.

Swoją drogą ciekawe kogo Lotus zatrudni na jego miejsce na dwa ostatnie wyścigi. Spore szanse na to ma Davide Valsecchi, kierowca rezerwowy ekipy.