Ford Mustang Apollo Edition - ku chwale podboju kosmosu
Motoryzacja wielokrotnie korzystała z rozwiązań stosowanych przemyśle kosmicznym. To właśnie loty w kosmos są najwyższym stopniem technicznych poligonów stworzonych przez ludzkość. To, co rodzi się tam, na szczycie, później przechodzi zazwyczaj przez lotnictwo, by ostatecznie trafić między innymi do samochodów. Naturalnie nie czyni to Forda Mustanga blisko spokrewnionym z rakietami Saturn. Nie stoi to jednak na przeszkodzie, by uczcić pamięć jednego z najznakomitszych programów kosmicznych właśnie z pomocą tego samochodu.
16.07.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:47
Nietrudno się domyślić co ma upamiętnić nowe dziecko Forda. Specjalna wersja Mustanga została stworzona na cześć programu Apollo. Była to cała seria załogowych lotów w kosmos, prowadzonych na przełomie lat 60. i 70. Pierwsza misja zakończyła się niepowodzeniem już na starcie. W 1967 roku w pożarze modułu dowodzenia zginęła załoga Apollo 1 w składzie: Virgil Grissom, Edward Higgins White i Roger Chaffee.
Kolejne etapy programu doczekały się ogromnego sukcesu, jakim było lądowanie pierwszych ludzi na Księżycu. Byli to: Neil Armstrong, Michael Collins (nie brał udziału w lądowaniu) i Buzz Aldrin. Misja Apollo 11 wystartowała 16 lipca 1969 roku, więc dzisiaj mija 46 lat od tego wydarzenia. Lądowanie nastąpiło 20 lipca na obszarze zwanym Morzem Spokoju.
Warto tu przypomnieć, że swój istotny wkład w misje Apollo miał Polak, prof. Mieczysław Bekker, który skonstruował Lunar Roving Vehicle. Pojazd ten trafił po raz pierwszy na Księżyc z misją Apollo 15 w 1971 roku. Więcej o prof. Mieczysławie Bekkerze przeczytacie w artykule:
Ford przygotował Mustanga Apollo na tegoroczny piknik lotniczy AirVenture Oshkosh organizowany przez Experimental Aircraft Association (EAA). Trzeba przyznać, że dosyć dobrze premiera auta złożyła się z eksplozją zainteresowania lotami w kosmos, związaną z punktem kulminacyjnym 9,5-letniej misji sondy New Horizons, która 14 lipca dotarła do Plutona i wykonała zestaw wysokiej jakości zdjęć.
Samochód został wyposażony w sportowe dodatki do nadwozia. Zalicza się do nich między innymi spliter z włókna węglowego oraz optymalny rozmiarowo spojler. Auto zostało też pokryte lakierem z różnymi akcentami nawiązującymi do rakiet Saturn, wynoszącymi misje Apollo w kosmos. Ford zdecydował się również na zainstalowanie oświetlenia LED pod autem. Ma ono przypominać płomienie, które powstają wskutek tarcia o gazy, powstającego w trakcie wejścia modułów dowodzenia w atmosferę.
Samochód został też wzmocniony. Widlasta ósemka otrzymała sprężarkę Ford Performance. Dzięki niej 5 litrów generuje teraz 627 KM i 732 Nm.
Chociaż powstał tylko jeden egzemplarz Forda Mustanga Apollo, każdy może stać się jego właścicielem. Auto zostanie zlicytowane 23 lipca. Wszystkie pozyskane fundusze zostaną przeznaczone na programy edukacyjne prowadzone przez Experimental Aircraft Association.