Ferrari i wyprawa dookoła świata Indii
Wygląda na to, że włoska firma nieco się denerwuje na swoich klientów, za to, że ci nie traktują ich wozów "poważnie" - większość aut jest wykorzystywana do weekendowych przejażdżek, bądź do "wożenia się" po nadmorskich kurortach. Czasami da się też zauważyć Ferrari na torze wyścigowym. Firma postanowiła coś z tym zrobić... i wysłała dwie sztuki 612 Scaglietti na podróż o dystansie 11.000 km wiodącą przez Indie.
22.02.2008 | aktual.: 02.10.2022 14:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wygląda na to, że włoska firma nieco się denerwuje na swoich klientów, za to, że ci nie traktują ich wozów "poważnie" - większość aut jest wykorzystywana do weekendowych przejażdżek, bądź do "wożenia się" po nadmorskich kurortach. Czasami da się też zauważyć Ferrari na torze wyścigowym. Firma postanowiła coś z tym zrobić... i wysłała dwie sztuki 612 Scaglietti na podróż o dystansie 11.000 km wiodącą przez Indie.
Takie wycieczki to nie nowość - ot chociażby w 1997 roku dwa modele F355 zostały wysłane na podróż dookoła świata, zahaczając o 5 kontynentów. Jeśli zaś chodzi o 612 Scaglietti to w 2005 roku auto przejechało ponad 24.000 km w Chinach.
Aktualny event ma potrwać 72 dni i aż 50 dziennikarzy dostało możliwość wzięcia w nim udziału (będą mogli oni poprowadzić 612 na konkretnych odcinkach trasy). Wszystko zacznie się 25 lutego w Mumbaiu. Moim zdaniem pomysł bardzo ciekawy, tym bardziej, że firma jednocześnie będzie promować swoje auta w nowych rejonach, a i my na tym skorzystamy - założę się, że wiele pięknych zdjęć z wycieczki 612ek będziemy mogli podziwiać.
Źródło: autoblog