Pierwsze elektryczne Volvo tuż, tuż. Nadchodzi XC40 na prąd
03.10.2019 15:38, aktual.: 13.03.2023 13:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Volvo XC40 ma być pierwszym w pełni elektrycznym modelem szwedzkiej marki oraz drugim po Polestar 2 z Volvo Group. Inżynierowie prócz wymiany układu napędowego zajęli się tym, co potrafią najlepiej – poprawili bezpieczeństwo.
Znamy coraz więcej szczegółów na temat w pełni elektrycznego Volvo XC40. Oficjalna premiera ma odbyć się 16 października, a sprzedaż ruszy w 2020 roku. Podobnie jak Polestar 2 i "zwykły" XC40, ten również korzysta z platformy modułowej CMA (Compact Modular Architecture). Volvo chwali się nowym rozwiązaniem mającym zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów podczas wypadku.
Akumulatory zostały zamknięte w klatce bezpieczeństwa zbudowanej z aluminiowej ramy, która przytwierdzona została do elementów konstrukcyjnych. W razie wypadku tworzy się swego rodzaju strefa zgniotu, która chroni wrażliwą na uszkodzenia baterię. Jednocześnie wzmocnione zostało całe nadwozie. Natomiast zintegrowanie układu napędowego z nadwoziem ma na celu zmniejszenie oddziaływania sił na kabinę w trakcie wypadku.
Elektryczne Volvo XC40 ma być pierwszym Volvo, w którym zostanie zastosowany system ADAS (Advanced Driver Assistance Systems). Będzie składał się z sieci kamer, radarów i czujników ultradźwiękowych monitorujących otoczenie. Z uwagi na szerokie możliwości rozbudowania układ ma być podstawą do tworzenia systemów autonomicznej jazdy. Rezygnacja z silnika spalinowego i wszelkiego rodzaju podzespołów z nim związanymi spowodowała, że elektryczne XC40 będzie dysponować dodatkowym lukiem bagażowym z przodu o skromnej pojemności 30 litrów.
Z oczywistych względów producent zrezygnuje z atrapy chłodnicy, dzięki czemu pas przedni będzie wygładzony, a zabudowa zostanie zintegrowana z czujnikami systemu ADAS. Również wnętrze skorzysta ze zamiany napędu i zyska kilka dodatkowych schowków. Napęd zostanie zapożyczony z Polestara 2, co oznacza że E-XC40 będą napędzały 2 silniki elektryczne, po 1 na każdą oś, o łącznej mocy 408 KM i momencie obrotowym równym 600 Nm.
Ceny poznamy niebawem, jednak będzie ona z pewnością wyższa niż w przypadku hybrydowej wersji XC40 T5 Twin Engine, które kosztuje przynajmniej 215,5 tys. zł.