Citroën z dwoma silnikami V8. Powstał tylko w jednym celu
Ponad 7 metrów długości, dwa silniki V8 "pod maską" i ponad 9 ton wagi. To nie są liczby, które przychodzą do głowy, gdy mówimy o francuskich samochodach. Tymczasem dotyczą modelu Citroëna stworzonego do bardzo specyficznego zadania.
09.01.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:45
Wprowadzenie na rynek nowej opony wymaga nie lada badań i testów. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy trudne zadania trzeba postawić przed ogumieniem ciężarowym. Założenie opon do auta wagi ciężkiej i jazda na krawędzi nie brzmi zbyt bezpiecznie. Dlatego Michelin do tego zadania potrzebował samochodu, który będzie stabilny jak nigdy.
Citroën DS PLR Break The Centipede
Michelin na początku lat 70. XX wieku miał udziały w Citroënie. Wystarczyło więc zadzwonić do centrum rozwojowego i określić swoje potrzeby. Te były wyjątkowe, dlatego też samo auto było nie z tej ziemi. Citroën DS PLR Break (Poids Lourd Rapide – szybka waga ciężka, choć znany też jako "stonoga") – oprócz widocznych kół – miał jeszcze stanowisko badawcze na samym środku płyty podłogowej. Nawet jeśli testowana guma pękła, PLR Break gnał niewzruszony.
PLR Break wygląda jak rozrośnięty DS i przyjął jego hydropneumatyczne zawieszenie. Napędzany jest przez dwa silniki 454 Chevroleta. Jeden z nich – umieszczony z tyłu – odpowiada za napędzanie kół. Ten znajdujący się pośrodku napędza z kolei stanowisko badawcze.
Gigant waży aż 9,5 tony. Mimo to był w stanie rozpędzić się do 180 km/h. Dlatego też miał zainstalowane na pokładzie dwa zbiorniki paliwa, a każdy z nich liczył 90 litrów.
Citroën DS PLR Break nie jest już oczywiście używany do testów, ale marka chętnie wykorzystuje go przy różnego rodzaju imprezach. Przez większość czasu stoi w muzeum Michelin w Clermont-Ferrand.