Celowo zjechała "na czołówkę". Zaskakujące relacje świadków

Kielecka policja wraz z prokuraturą prowadzi śledztwo w sprawie nietypowego wypadku spowodowanego przez 64-letnią kobietę. Wszystko wskazuje, że kierująca celowo zjechała na przeciwległy pas ruchu.

W wyniku wypadku ucierpiały aż cztery osoby
W wyniku wypadku ucierpiały aż cztery osoby
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

11.07.2024 | aktual.: 11.07.2024 12:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na pozór, zdarzenie jakich wiele - do czołowego zderzenia peugeota i citroëna doszło w minioną niedzielę w Tokarni. Jak udało się wstępnie ustalić, 64-latka kierująca peugeotem, z niewiadomych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z prawidłowo jadącym citroënem prowadzonym przez 77-latka. Mężczyzna przewoził pasażerki w wieku 70, 75 i 80 lat. Jedna z nich mocno ucierpiała.

Sprawa zapewne byłaby jedną z wielu, gdyby nie wnikliwa analiza zeznań świadków i materiału dowodowego, jednoznacznie wskazujących na winę kierującej peugeotem. Jak się okazało, kobieta celowo doprowadziła do czołowego zderzenia.

W związku z przewinieniem usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec kobiety trzymiesięczny areszt tymczasowy. Obecnie 64-latka przebywa w specjalistycznej placówce medycznej.

Komentarze (5)