Amerykanie dowalili Chińczykom. Cło na auta elektryczne czterokrotnie w górę

Elektryczny samochód BYD Seal i prezydent USA Joe Biden
Elektryczny samochód BYD Seal i prezydent USA Joe Biden
Źródło zdjęć: © Getty Images, Materiały prasowe | BYD, Win McNamee
Błażej Buliński

14.05.2024 13:30, aktual.: 15.05.2024 09:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prezydent Joe Biden ogłosił wprowadzenie w USA 100-procentowej stawki celnej na samochody produkcji chińskiej. Ruch ma chronić lokalny przemysł motoryzacyjny przed tanim importem.

Ta decyzja może zaostrzyć napięcia na linii Waszyngton-Pekin. Amerykanie się nie patyczkują i radykalnie zwiększają ograniczenia na chińskie towary. Nowe stawki celne są w szczególności wymierzone w auta elektryczne oraz podzespoły i surowce wykorzystywane do ich produkcji, ale także produkty z sektora zielonych technologii. Obejmą towary o łącznym wolumenie handlowym 18 mld dolarów. Opłaty celne wzrastają następująco:

  • Na pojazdy elektryczne z 25 do 100 proc.
  • Na baterie litowe z 7,5 do 25 proc.
  • Na minerały krytyczne z 0 do 25 proc.
  • Na ogniwa fotowoltaiczne z 25 do 50 proc.
  • Na półprzewodniki z 25 do 50 proc.
  • Na stal i aluminium z 7,5 do 25 proc.

W przypadku chińskich samochodów import i tak już został wcześniej mocno ograniczony przez administrację Donalda Trumpa. Czterokrotne zwiększenie opłat celnych to jednak faktyczny "zakaz wjazdu" dla chińskich producentów samochodów, a także zachodnich producentów produkujących niektóre modele wyłącznie w chińskich fabrykach.

Biden w swoim wystąpieniu stwierdził, że zwiększone opłaty mają odzwierciedlać nadwyżkę mocy produkcyjnych Chin i Stany Zjednoczone muszą przeciwstawić się nieuczciwym praktykom gospodarczym Chin. Nowe cła wejdą w życie za 90 dni. Chińczycy na pewno nie pozostawią tej decyzji bez odpowiedzi.

– Chiny sprzeciwiają się jednostronnemu nakładaniu ceł, które naruszają zasady Światowej Organizacji Handlu i podejmą wszelkie niezbędne działania w celu ochrony swoich uzasadnionych praw – powiedział Wang Wenbin, rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, podczas konferencji prasowej odbywającej się jeszcze przed ogłoszeniem decyzji przez Joe Bidena. Aktualnie w Chinach obowiązuje 40-procentowe cło na samochody produkcji amerykańskiej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)