Shelby GT500 z oficjalnymi danymi technicznymi. Ma więcej koni niż McLaren 720S

To najmocniejsze auto producenta dopuszczone do ruchu. Nowy Ford Mustang Shelby GT500 ma 760 koni mechanicznych i ponad 800 niutonometrów momentu obrotowego. To więcej niż np. McLaren 720S.

Ford Mustang Shelby GT500
Ford Mustang Shelby GT500
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Mateusz Lubczański

Choć już mieliśmy okazję przyjrzeć się dokładniej nowemu modelowi Forda, producent nie chciał zdradzić oficjalnych danych technicznych i osiągów. Trzeba było poczekać aż 5 miesięcy, byśmy dowiedzieli się co i jak.

Ford Mustang Shelby GT500 ma silnik V8 o pojemności 5,2 litra, który znany jest z chociażby modelu GT350, ale jest zmieniony w taki sposób, że nie jest to już popularny "Coyote", a zupełnie nowy "Predator". Generuje on 760 koni mechanicznych i 847 niutonometrów momentu obrotowego. To mniej niż Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye, ale więcej niż "zwykły" Hellcat czy Chevrolet Camaro ZL1.

Ford Mustang Shelby GT500
Ford Mustang Shelby GT500© fot. materiały prasowe

Producent obiecuje jednak przyspieszenie na poziomie 3,5 sekundy do setki i przejechanie 400 metrów w mniej niż 11 sekund. Shelby GT500 ma być autem na tor, a nie na wyścigi na ¼ mili, ale z pakietem do takich wyczynów ma być oferowany.

2020 Mustang Shelby GT500 | Driving

Oprócz dużej mocy i świetnych osiągów podoba mi się jeszcze jedna rzecz. Gdy inni producenci instalują systemy pozwalające na generowanie dźwięku silnika przez głośniki, Ford robi coś zupełnie innego. By kierowca i pasażer nie ogłuchli od warkotu jednostki, w kabinie ma działać system aktywnego tłumienia hałasu.

Shelby GT500 ma zmodyfikowaną geometrię zawieszenia, lżejsze sprężyny, adaptacyjne zawieszenie i przerobione wspomaganie. Ma być oferowany z siedmiobiegową przekładnią dwusprzęgłową. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów jesienią 2019 roku.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7]
Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)