Zmiana przepisów w Belgii. Posypią się "prawka". Także u turystów

W Polsce za używanie telefonu komórkowego podczas jazdy grozi mandat w wysokości 500 zł i 12 punktów karnych. Przejeżdżając przez Belgię, narażamy się na znacznie surowszą karę. Władze jednego z regionów postanowiły wziąć się za nieuważnych kierowców, wprowadzając nowe przepisy od 1 lutego. Same kontrole prowadzone są tam zresztą nietuzinkowymi pojazdami.

Policyjne iveco patroluje belgijskie drogiPolicyjne iveco patroluje belgijskie drogi
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Politie

Jeśli będziecie w przyszłości przejeżdżać przez belgijską prowincję Limburg, położoną w północno-wschodniej części kraju w pobliżu zachodniej części Niemiec, i korzystanie z telefonu jest dla was na porządku dziennym, szykujcie się na poważne konsekwencje.

Jak donosi 40ton.net, władze tamtejszego regionu postanowiły zrobić porządek z kierowcami, którzy nie poświęcają uwagi prowadzeniu. Jak wynika z przytaczanych przez portal statystyk, aż 8 proc. śmiertelnych wypadków powiązanych było z korzystaniem z telefonu za kierownicą. Dlatego od 1 lutego 2024 r. wchodzą tam nowe przepisy.

Jeśli zostaniemy przyłapani na korzystaniu z jakichkolwiek urządzeń elektronicznych, grozi nam nie tylko mandat, ale policja zatrzyma nam także prawo jazdy na 15 dni. Po tym czasie będziemy mogli je odebrać fizycznie z pobliskiego komisariatu. Powody do obaw mają także zagraniczni turyści oraz kierowcy zawodowi. Policja ostrzega bowiem, że nie będą mogli liczyć na taryfę ulgową.

Co więcej, policja chętnie używa do wyłapywania osób korzystających z telefonu… nieoznakowanej ciężarówki. Nietypowy pojazd pozwala im kontrolować także wysokie kabiny ciężarówek. Jak podaje wspomniany portal, tylko w 2022 r. policjantom za kierownicą białego iveco udało się namierzyć 220 takich wykroczeń.

To radykalny, ale być może skuteczny krok ze strony władz belgijskiego regionu. O ile podniesienie mandatów za korzystanie z urządzeń podczas jazdy w polskim taryfikatorze w 2022 r. było słuszne, tak niestety wciąż nietrudno zaobserwować kierowców, którzy za nic mają przepisy i często stwarzają przez to niebezpieczne sytuacje na drodze.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu