Taksówka na wynajem. Kontrowersyjna usługa nie musi być niezgodna z prawem

Od 100 do 150 zł dziennego abonamentu i można zaczynać. W serwisach ogłoszeniowych łatwo natknąć się na anonse, które mogą budzić zastanowienie. Firmy oferują wynajem taksówek osobom, które chcą świadczyć w nich usługi. W wielu ogłoszeniach znajdujemy informację, że niepotrzebna jest do tego licencja, a jedynie badania lekarskie dopuszczające do wykonywania zawodu oraz prawo jazdy kategorii B. Dzwonię do jednej z takich firm i pytam o możliwość podjęcia pracy. - Potrzebna jest znajomość topografii miasta i zaświadczenie lekarskie. Nie musi pan mieć licencji. Otrzyma ją pan od nas - słyszę w słuchawce.

Skoro jednak taksówkarze protestują przeciw konkurencji ze strony osób, które mimo braku licencji współzawodniczą z nimi o klientów, to jak to możliwe, że są firmy udostępniające taksówki osobom, które nie są zawodowcami? Na te wątpliwości odpowiada Generalna Inspekcja Transportu Drogowego.

• Posiadający licencję na przewozy taksówkarskie przedsiębiorca może zatrudnić kierowcę, świadczącego dla niego usługi. By było to zgodne z prawem, kierowca musi wystawiać rachunki i faktury na właściciela licencji, wiele zależy te od konstrukcji umowy. Dodatkowo muszą być jednak spełnione warunki Ustawy o transporcie drogowym - stwierdza Adam Polej z biura prasowego GITD.

Przepisy określają też, że osoba świadcząca usługi dla posiadacza licencji nie może być skazana za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Nie może też mieć prawomocnego orzeczenia zakazującego wykonywania zawodu kierowcy. Czasami konieczne jest również zaliczenie egzaminu z topografii miasta i znajomości przepisów. Jest tak w przypadku tych miast zamieszkałych przez ponad 100 tys. mieszkańców, w których rada miasta lub gminy uchwali obowiązek zdawania takiego egzaminu.

Jeśli wynajem taksówki jest niezgodny z przepisami w którymkolwiek z punktów, kierujący taksówką naraża się na spory wydatek. Zgodnie z przepisami za wykonywanie transportu drogowego bez wymaganego zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego lub bez wymaganej licencji grozi kara w postaci decyzji administracyjnej na kwotę 12 tys. zł.