Syrena Sport - wielki powrót polskiej piękności?
Syrena Sport – ta nazwa przyprawia polskich miłośników motoryzacji o szybsze bicie serca tak skutecznie jak żadna inna. Kto z nas nie marzył by zasiąść chociaż na chwilę za kółkiem tego auta? Dzięki Żołądkowej Gorzkiej wkrótce może to być możliwe.
22.03.2012 | aktual.: 07.10.2022 19:26
Syrena Sport – ta nazwa przyprawia polskich miłośników motoryzacji o szybsze bicie serca tak skutecznie jak żadna inna. Kto z nas nie marzył by zasiąść chociaż na chwilę za kółkiem tego auta? Dzięki Żołądkowej Gorzkiej wkrótce może to być możliwe.
Syrena Sport była prawdziwym autem marzeń czasów PRL-u. Nowatorska konstrukcja i wspaniały wygląd były czymś kompletnie oderwanym od szarej polskiej rzeczywistości. Niestety, właśnie to zgubiło ten projekt.
Przez pewien czas co prawda pokazywano go publicznie – w końcu było się czym chwalić, ale ostatecznie władze doszły do wniosku, że dla Polaków Syrena Sport jest zbyt ekstrawagancka. Ostatecznie decydenci nakazali zniszczyć prototyp. Po pięknej syrence pozostała tylko legenda. Do tej pory niektórzy wierzą, że ktoś uratował przynajmniej nadwozie tego auta, które teraz czeka w jakiejś szopie na znalazcę.
Całe szczęście w Polsce entuzjastów motoryzacji nigdy nie brakowało. Dzięki pewnej grupie zapaleńców i producentowi Żołądkowej Gorzkiej będziemy mogli zobaczyć jeżdżącą stylistyczną replikę Syreny Sport. Oczywiście nie jest łatwo odbudować auto, które powstało w jednym egzemplarzu, który w dodatku już nie istnieje. Przygotowania do tego projektu zajęły więc mnóstwo czasu.
Trzeba było przeszukać archiwa państwowe oraz prywatne zbiory i skonsultować się z osobami, które miały okazję podziwiać Syrenę Sport na żywo. Zebrano blisko 50 zdjęć wysokiej jakości, dzięki którym możliwe było stworzenie trójwymiarowego, wirtualnego modelu. Auto tworzone przez zespół Żołądkowej Gorzkiej ma być przede wszystkim repliką stylistyczną, więc bardzo ważne było zachowanie idealnych proporcji.
Kiedy znane były już wszystkie wymiary, przystąpiono do poszukiwań auta bazowego. Dużo łatwiej jest przebudować już istniejącą konstrukcję, niż zaczynać wszystko od nowa. Taki proces projektowania pochłonąłby mnóstwo pieniędzy i czasu. Wstępnie brano pod uwagę między innymi Alfę Romeo Spider, Mazdę MX5 oraz Fiata Barchettę. Ostatecznie w wyniku szczegółowych analiz wybór padł na Triumpha Spitfire 1500 TC. Jego konstrukcja pozwoli najdokładniej odwzorować Syrenę Sport.
Mimo podobieństw między autem bazowym a przyszłą repliką nie udało się uniknąć modyfikacji pojazdu będącego podstawą odbudowywanego samochodu. Jedną z najistotniejszych modyfikacji będzie wydłużenie jego rozstawu osi o 18 cm. By zachować proporcje, będzie trzeba tego dokonać z przodu, przy silniku.
Oczywiście konstrukcja to nie wszystko. Piękne nadwozie również wymaga wiele pracy. Na początek konieczne będzie wykonanie modelu w skali 1:1 zbudowanego z gipsu, styropianu i pianek. Następnie na podstawie szablonów powstałych dzięki wirtualnej wersji Syreny Sport zostanie uformowana bryła nadwozia. Po obłożeniu makiety auta specjalnymi matami z tworzyw sztucznych powstaną formy niezbędne do wykonania właściwej repliki.
Ponieważ niektóre elementy Syreny Sport były zapożyczone z innych aut, możliwe jest zaczerpnięcie tych właśnie części również do obecnie powstającego samochodu. Zestaw oryginalnych elementów obejmie między innymi felgi, przednie reflektory, wycieraczki, kierownicę i zegary deski rozdzielczej.
Teraz najlepsza wiadomość: ukończenia projektu można się spodziewać jesienią tego roku. Ja będę gorąco kibicował zespołowi Żołądkowej Gorzkiej, podobnie jak wielu innym pasjonatom, którzy równolegle również pracują nad własnymi replikami tego wspaniałego polskiego auta.
Odwiedź forum Autokult.pl:
Źródło: Informacja prasowa