Sprzedaż pojazdu firmowego - cz. 1
Według starej prawdy głoszonej przez wielbicieli motoryzacji, właściciel samochodu przeżywa dwa razy radość: gdy kupi auto i gdy je sprzeda. W najbliższych publikacjach chcielibyśmy trochę napisać o tym drugim procesie, czyli pożegnaniu z firmowym pojazdem.
12.06.2016 | aktual.: 30.03.2023 11:36
Sprzedawanie aut firmowych w terminologii flotowej określane jest między innymi słowem remarketing, choć z marketingiem jaki powszechnie znamy za wiele nie ma wspólnego. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że kwestie związane z szukaniem nowego właściciela dla środka lokomocji możemy określić już w momencie jego zakupu. I to na co najmniej trzy sposoby.
Leasing i CFM
Wybierając formę finansowania w postaci leasingu, zazwyczaj firma nie planuje wykupić samochodu po zakończeniu trwania umowy. Użytkuje go przez kilka lat, po czym pojazd wraca do właściciela, czyli leasingodawcy, a klient może (nie musi) wziąć w leasing nowy środek lokomocji.
To nowoczesne podejście do użytkowania aut, popularne w Europie Zachodniej, zyskujące również wielu zwolenników w Polsce. Naszych rodaków, także tych prowadzących działalność gospodarczą na większą lub mniejszą skalę, niełatwo przekonać do braku "kultu własności", czyli traktowania samochodu jako wynajmowanego narzędzia, lecz z punktu widzenia praktycznego to korzystne rozwiązanie.
Również firmy oferujące full service leasing, czyli prosto ujmując leasing z usługami dodatkowymi, jako jeden z największych atutów oferty podkreślają brak problemów dla klienta z późniejszą odsprzedażą samochodu. Koszty związane z remarketingiem i utratą wartości środka lokomocji biorą one na siebie, choć precyzyjniej byłoby napisać: wliczają w ratę płaconą przez przedsiębiorcę. Dzieje się tak przez określenie wartości rezydualnej czy prognozowanej wartości pojazdu "x" za "y" lat z przebiegiem "z". To jeden z elementów wpływających na różnice cen wynajmu między podobnymi modelami różnych producentów.
Katalog PZWLP
Problem odsprzedaży mamy " z głowy", co nie znaczy, że możemy robić z pojazdem co chcemy, a nasz usługodawca przyjmie samochód w każdym stanie. Za uszkodzenia auta, zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i kwestie mechaniczne, firma może ponieść spore konsekwencje. Część podmiotów CFM stosuje tutaj zasady opracowane przez Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów, który znajdziemy na stronie internetowej związku. Osobno określono reguły dla pojazdów osobowych i dostawczych.
Opisywane sposoby finansowania samochodu, a co za tym idzie również brak kłopotów z odsprzedażą pojazdu, rekomendujemy między innymi firmom, które chcą przeznaczyć gotówkę na bieżącą działalność operacyjną. Nie muszą one wtedy dużych jednorazowych wydatków "zamrażać" na zakup pojazdu i czekać na jej niepewny zwrot za kilka lat.
Zazwyczaj takie firmy traktują auto jako typowe narzędzie pracy. Będą z tego rodzaju działań zadowolone podmioty cyklicznie "wymieniające" pojazdy na nowe - odchodzą koszty operacyjne związane z procesem sprzedaży samochodów, a także w przypadku CFM ich administrowaniem.
Buy-back
Trzecia sytuacja, w której sprzedaż pojazdu nie zaprząta naszej głowy to umowa z dealerem zawierana w trakcie nabywania środka lokomocji (także przy zakupie gotówkowym). Kupujemy nowy samochód, ale uzgadniamy ze sprzedawcą, że na przykład za trzy lata i przebiegu 120 000 kilometrów odkupi od nas środek lokomocji za kwotę "x" pod warunkami "y". Tego typu sytuacje nie znajdują się na czołowych miejscach w folderach reklamowych, lecz są jak najbardziej do zrealizowania, choć oczywiście nie zawsze.