Policja prosi o zwrócenie uwagi. "Uderzaj w karoserię"
W wielu częściach kraju temperatura jest już wysoka. Mundurowi przypominają, by nawet na chwilę nie zostawiać w zamkniętym samochodzie dzieci. To prosta droga do tragedii.
Krótkie zakupy czy wizyta w bibliotece to okoliczności, które mogą zachęcać niektórych do pozostawienia w kabinie samochodu śpiącego dziecka lub kłopotliwego zwierzęcia. Małopolska policja ostrzega jednak, by nie dopuszczać do takiej sytuacji. Temperatury często przekraczają już 20 stopni Celsjusza. W połączeniu z ostrym słońcem to wystarczające warunki, by zaskakująco szybko zmienić wnętrze auta w rozgrzany piec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już po kilkunastu minutach temperatura w kabinie może przekroczyć 60 stopni. Małe ciało dziecka szybko może osiągnąć temperaturę 42 stopni Celsjusza, a to jest już poważnym zagrożeniem dla jego życia. Mundurowi przypominają także, że w stanie wyższej konieczności prawo pozwala na niszczenie mienia. Ratowanie życia jest właśnie stanem wyższej konieczności – informuje policja.
Jak powinna zareagować osoba, która widzi dziecko zamknięte w nagrzanym samochodzie? Małopolscy mundurowi sami podają zasady:
- zareaguj - pukaj w szybę, uderzaj w karoserię i nawołuj,
- jeśli nie ma reakcji, podejmuj próbę otwarcia samochodu lub bagażnika,
- jeżeli nie uda ci się otworzyć pojazdu, rozbij szybę (inną niż ta, przy której siedzi dziecko),
- po dostaniu się do środka auta natychmiast wyciągnij osobę lub zwierzę,
- powiadom odpowiednie służby,
- wyciągniętą osobę przenieś w zacienione, przewiewne miejsce,
- sprawdź przytomność i oddech,
- jeżeli stwierdzisz, że osoba jest nieprzytomna, ale oddycha, schłodź ją, w tym celu poluzuj lub rozepnij jej odzież i ułóż w pozycji bocznej bezpiecznej,
- jeżeli osoba nie oddycha natychmiast rozpocznij resuscytację.
W czasie upałów każda minuta może mieć znaczenie. Policja zachęca, by nikt nie pozostał obojętny na zagrożenie bezbronnych.
