Kolejne inwestycje w Polsce. Światowa sprzedaż elektryków zależy od naszych fabryk

Do miliona aut elektrycznych brakuje nam sporo, ale nowa technologia staje się dla Polski olbrzymią szansą. Po inwestycjach na Dolnym Śląsku, Chińczycy rozwijają kolejne zakłady – tym razem w Poznaniu czy Dąbrowie Górniczej. Boom na akumulatory widać doskonale w wynikach eksportu.

Fabrykę akumulatorów ma w Polsce również Mercedes.
Fabrykę akumulatorów ma w Polsce również Mercedes.
Źródło zdjęć: © fot. materiały prasowe MercedesBenz
Mateusz Lubczański

28.04.2021 | aktual.: 06.06.2024 07:59

Audi, BMW, Fiat, General Motors, Geely, Ford, Mercedes, Porsche czy Volkswagen – to właśnie tacy giganci motoryzacyjni współpracują z firmą Ningbo Tuopu Group, która inwestuje 30 mln euro w Poznaniu. Tu będą wytwarzane ramy pomocnicze dla samochodów elektrycznych. Pracę znajdzie 450 osób, z czego 20 z nich jeszcze w tym roku.

Bob Zheng, dyrektor generalny polskiej komórki zauważa, że ulokowanie nowego zakładu w tym miejscu nie jest dziełem przypadku. Polska ma rozwiniętą bazę poddostawców, infrastrukturę oraz zaplecze przemysłowe. Przez firmy azjatyckie Poznań uważany jest za bramę do Europy. Tutaj siedzibę ma też polski oddział Volkswagena, Solaris czy producent opon Bridgestone.

Pojazdy elektryczne stanowią zaledwie 4,2 proc. światowego rynku nowych aut, ale Europa pomimo kryzysu związanego z koronawirusem odnotowała wzrost ich sprzedaży o 137 proc. Prawdziwy boom na elektryki ruszył w połowie roku. Rośnie też popularność hybryd plug-in, które mogą przejechać na energii elektrycznej kilkadziesiąt kilometrów. Wszystko przez wymagania Unii Europejskiej, która chce obniżyć emisję dwutlenku węgla z transportu.

Dalekowschodni inwestorzy budują też w innych częściach Polski. Dąbrowa Górnicza doczeka się trzeciej i czwartej fabryki separatorów do akumulatorów litowo-jonowych. Zapobiegają one zwarciu elektrod, a co za tym idzie, pożaru czy eksplozji baterii. 4 mld złotych plasują tę inwestycję w czołówce największych pojedynczych inwestycji południowokoreańskiej firmy SK.

W 2020 roku wartość polskiego eksportu akumulatorów litowo-jonowych wyniósł 4 mld euro, czyli 1,7 proc. wszystkich towarów wywiezionych za granicę. Wzrost w stosunku do 2019 roku wyniósł 2 mld euro, co jest największym rocznym wzrostem w przypadku pojedynczej pozycji. Systematyczne wzrosty obserwowane są od połowy 2018 roku i nic nie wskazuje na to, by branża miała zwolnić.

Tym bardziej że w Polsce ma powstać kolejny już, czwarty etap budowy fabryki LG Chem. Dzięki tej inwestycji obiekt w Kobierzycach ma mieć możliwości produkcyjne na poziomie 100 GWh energii. Co ciekawe, cała światowa produkcja akumulatorów wynosiła 10 lat temu zaledwie 19 GWh, a jeszcze 2 lata temu wynosiła 180 GWh.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)