1400-konny Mustang Mach-E ma 7 silników. Powstał, by jeździć bokiem
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ford oficjalnie pochwalił się jedynym na świecie prototypowym bolidem stworzonym na bazie elektrycznego Mustanga Mach-E. Auto jest napędzane 7 silnikami elektrycznymi o łącznej mocy ponad 1400 KM. To prawdziwy potwór, który udowadnia, że prąd może być emocjonujący.
Mustang Mach-E 1400 to projekt zapowiadany od kilku dobrych miesięcy. Auto nareszcie ujrzało światło dzienne, będąc żywym dowodem na to, że elektryczny napęd może zapewniać ogromną frajdę. Ta wyjątkowa konstrukcja wykorzystuje aż 7 silników - 3 zamontowane z przodu i 4 z tyłu. Ich łączna moc systemowa wynosi imponujące 1419 KM.
Za zasilenie całości odpowiada bateria o pojemności 56,8 kWh - niewiele, jak na taką moc. Pewnie dlatego Ford nie chwali się maksymalnym zasięgiem. Z drugiej jednak strony, nie ma potrzeby, by to robił, gdyż Mach-E 1400 nie powstał z myślą o dalekich podróżach.
Żywiołem tego pojazdu jest tor, a konkretnie drifting. Ford zapewnia, że - w zależności od konfiguracji - napęd może być realizowany przez tylne, przednie lub wszystkie koła w dowolnych proporcjach, co - w połączeniu z regulowanymi kątami przedniej osi i zmiennymi nastawami przełożenia układu kierowniczego - przekłada się na bardzo wszechstronny charakter elektrycznej wyścigówki.
Ford Mustang Mach-E 1400: One-Of-A-Kind Prototype | Mustang | Ford Performance
Dużą wagę przyłożono do aerodynamiki. Dzięki potężnym spojlerom możliwe jest wygenerowanie aż 1 tony docisku przy prędkości 257 km/h. Zawodowy drifter Vaughn Gittin Jr. tak opisał ten pojazd: "Jazda nim całkowicie zmieniła moje spojrzenie na to, czym może być moc i moment obrotowy. To doświadczenie, którego nie jesteście w stanie sobie wyobrazić. Można je porównać jedynie do jazdy magnetycznym rollercoasterem."
Mustang Mach-E 1400 zaliczy swój oficjalny debiut już niebawem podczas wyścigów NASCAR. Niestety wszystko wskazuje, że Ford ograniczy się tylko do jednego egzemplarza, który - poza funkcjami reprezentacyjnymi - będzie też pełnił rolę woła roboczego do testowania nowych rozwiązań i materiałów.