Elektronizacja dróg ma usprawnić ruch i poprawić bezpieczeństwo

Czy utknęliście kiedyś w ogromnym korku na autostradzie spowodowanym wypadkiem i myśleliście: „gdybym wiedział…”? Zapewne tak. Taka wiedza jest niezbędna do sprawnego przemieszczania się drogami i wie o tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która chce wdrożyć do 2020 roku Krajowy System Zarządzania Ruchem.

Obraz
Źródło zdjęć: © fot. GDDKiA
Marcin Łobodziński

Kamery, czujniki, tablice informacyjne i cały sztab ludzi zatrudnionych po to, by na drogach było bezpieczniej i kierowcy nie tracili czasu stojąc w korkach. W planach jest objęcie systemem zarządzania ruchem wszystkich ważniejszych dróg, w tym krajowych, ale na początek system ma objąć wybrane odcinki autostrad. Informacje o tym, co dzieje się na drogach byłyby wyświetlane na tablicach zawieszonych nad drogami, a także wysyłane poprzez specjalne aplikacje bezpośrednio do kierowców, którzy mogliby je odczytać ze smartfona lub systemu nawigacji satelitarnej. Wraz z informacją o tym co dzieje się na drodze, kierowca dostałby również propozycję zmiany trasy poprzez korzystanie ze specjalnie przygotowanych do tego celu sieci dróg równoległych. Do budowy sieci informacyjnej zostaną wykorzystane nie tylko nowe urządzenia, ale i istniejące już kamery systemu viaTOLL i fotoradary należące do GITD.

Jak podaje portal dziennik.pl system do 2020 roku ma funkcjonować na autostradach A1, A2 i A4. Z nich kierowcy będą kierowani w razie potrzeby na drogi alternatywne. Natomiast systemem stałego monitoringu zostaną objęte drogi ekspresowe S3, S7, S8, S17 oraz planowana dopiero S19 z Warszawy do Rzeszowa.

Inwestycja ta ma kosztować ok. 4 miliardów złotych, a część budżetu zostanie pokryta z programu CEF „Łącząc Europę” w ramach unijnego budżetu 2014–2020. Prace rozpoczną się prawdopodobnie już na początku przyszłego roku.

Współpracą przy tworzeniu Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem zainteresowało się już grono firm, czołowych graczy w branży IT. GDDKiA zapewnia, że nie odda całości jednej firmie, ale chce współpracować z kilkoma podwykonawcami by nie uzależniać się od jednego rozwiązania technicznego i jednego dostawcy.

Oczywiście by nie było słodko, pojawiają się pewne problemy, (m. in. już dwuletnie opóźnienie związane z wyborem inżyniera kontraktu) i można się spodziewać, że GDDKiA będzie ich upatrywała u prywatnych koncesjonariuszy autostrad. GDDKiA już informuje, że prywatni zarządcy dróg nie muszą się zgodzić na współpracę, ponieważ tak mają skonstruowane umowy, że rząd nie może im nic narzucać. To przypomina oczywiście sytuację z systemem elektronicznego poboru opłat, który obiecała nam była minister Bieńkowska i kiedy „słuch o niej zaginał”, pomysł ujednolicenia i usprawnienia systemu opłat za przejazd autostradami jest stale odwlekany w czasie.

Kiedy możemy się spodziewać informacji: „Nie wjeżdżaj na autostradę bo staniesz w korku” wyświetlanej nad trasą prowadzącą na wjazd na autostradę? Tego oczywiście nie wiemy, ale pomysł nam się podoba, a Wam?

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach