Bezpłatne badanie alkomatem po świętach i w Nowym Roku. Czy policjant może odmówić badania?

Jak nie trudno się domyślić najłatwiejszy dostęp do alkomatów mają mieszkańcy dużych, wojewódzkich miast. W Warszawie, Poznaniu czy Krakowie bez problemu w większości komend policji można przebadać się na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Również w miejscowościach takich jak Bielsko-Biała, Busko-Zdrój czy Siemiatycze, które są dosyć sporymi ośrodkami miejskimi można bezproblemowo przebadać się na komendzie. Dzięki zainstalowanym tam alkomatom stacjonarnym AL 4000 V z wyświetlaczem LCD tak naprawdę nie jest potrzebna asysta funkcjonariusza czy też pracownika komendy. Dodatkowo dzięki takiemu stacjonarnemu urządzeniu policjant nie musi odrywać się od swoich czynności.

Alkomaty stacjonarne są w większości kupowane przez gminy i przekazywane do miejscowych komend. Dzięki szeroko zakrojonej akcji zakupu alkomatów również małe miejscowości, np. Andrychów w Małopolsce czy Skoczów na Śląsku.

Dyżurnych policjantów nie obowiązuje przymus badania każdego chętnego, który zgłosił się do badania alkomatem. Zdarzają się zatem pojedyncze przypadki, kiedy to odmówiono komuś badania. Dyżurni postępują według własnego uznania, co jest spowodowane tym, że obecne regulacje prawne wprost nie nakładają na dyżurnego jednostki Policji bezwzględnego obowiązku dokonania badania trzeźwości. Wśród policjantów funkcjonuje natomiast polecenie nadkomisarza, że pojedyncze i uzasadnione przypadki badania na prośbę badanego będą uwzględniane przez dyżurujących.

Jednym z najszybszych rozwiązań tej patowej sytuacji jest zakup alkomatu jednorazowego. Taki alkomat z balonikiem działa na zasadzie reakcji chemicznej, która zachodzi pomiędzy wydmuchiwanym powietrzem a substancją znajdują się w środku. Popularną „jednorazówkę” możemy kupić na stacjach benzynowych i w większości sklepów. Jednak jeśli często zdarza Ci się sytuacja, w której nie wiesz czy możesz już prowadzić auto to najlepiej zakupić alkomat elektroniczny.