Będą zmiany w taryfikatorze mandatów, choć do ich wprowadzenia jeszcze daleko

Można powiedzieć: w końcu! Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pracuje nad taryfikatorem mandatów. Obecnie obowiązujący nie był aktualizowany od 17 lat, a wysokość kar w Polsce należy do jednych z najniższych w Europie. Niestety, na razie propozycje zmian "są poddawane szerokim analizom".

Obecnie najwyższa kwota mandatu to zaledwie 500 złObecnie najwyższa kwota mandatu to zaledwie 500 zł
Źródło zdjęć: © fot. autokult
Mateusz Lubczański

"Zostały podjęte prace w zakresie systemowych zmian regulacji dotyczących ruchu drogowego, w tym odnoszących się do tzw. taryfikatora wysokości grzywien nakładanych w postępowaniu mandatowym za poszczególne wykroczenia drogowe" – informuje sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik. Zauważa jednak, że proponowane modyfikacje są dopiero analizowane, a resort pracuje nad "gruntownymi zmianami przepisów prawa z zakresu ruchu drogowego".

Gdy taryfikator został wprowadzony w 1997 roku, pensja minimalna wynosiła wówczas 391 zł. W 2003 z kolei podniesiona została do 800 zł. Wówczas pięciuset złotowy mandat naprawdę mógł uderzyć po kieszeni. Dziś pensja minimalna to 2250 zł, a - jak donosi GUS - średnia to nawet 4918 zł brutto. W takich warunkach najwyższa kara przypomina bardziej pogrożenie palcem niż coś, co skłoniłoby kierowcę do zmiany zachowania.

Co ciekawe, kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC są waloryzowane co roku, przez co wynoszą obecnie nawet 5200 zł. Zostanie ona nałożona przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, gdy nie opłacimy polisy przez co najmniej 30 dni.

W sondażu IBIRS dokonanego na zlecenie Wirtualnej Polski aż 37,3 proc. badanych stwierdziło, że najskuteczniej z piratami drogowymi walczy się "znacznie podnosząc kwoty mandatów". Gdyby rosły one wraz z pensjami, dziś za najcięższe przewinienia musielibyśmy zapłacić ok. 3 tys. zł. Wiadomo już, że uzależnienie wysokości mandatu od pensji kierowcy jest jednym z analizowanych przepisów.

Na takie rozwiązanie postawiły chociażby władze Zjednoczonego Królestwa czy Finlandii. Z kolei we Francji przekroczenie prędkości od 20 do 50 km/h wiąże się z karą od 90 do 375 euro (w zależności od tego jak szybko zapłacimy mandat), lecz jeszcze szybsza jazda zaowocuje karą wynoszącą minimum 1500 euro. Są to kwoty robiące niemałe wrażenie.

Na razie nie wiadomo, kiedy uda się wprowadzić nowe, zapewne wyższe stawki mandatów, lecz kierowców i tak czekają bardzo duże zmiany. Od 1 lipca 2020 roku pierwszeństwo przy wejściu na pasy otrzymają piesi, a przekroczenie prędkości o 50 km/h będzie karane odebraniem prawa jazdy, niezależnie od rodzaju drogi na jakiej popełniono wykroczenie. Dodatkowo zostanie zmniejszona prędkość maksymalna w nocy w terenie zabudowanym, do 50 km/h. Polska jako jedyny kraj w Europie miała różne ograniczenia prędkości w zależności od pory.

Wybrane dla Ciebie

Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.