Za oknem pierwsze tegoroczne wiosenne słońce. W naszym kraju ilość uśmiechów została dzięki temu podwojona, jednak założę się, że w tym samym czasie uśmiecha się co najmniej jeszcze jedna osoba - właściciel pierwszego egzemplarza Corvette Stingray Convertible.
Za oknem pierwsze tegoroczne wiosenne słońce. W naszym kraju ilość uśmiechów została dzięki temu podwojona, jednak założę się, że w tym samym czasie uśmiecha się co najmniej jeszcze jedna osoba - właściciel pierwszego egzemplarza Corvette Stingray Convertible.
Po raz kolejny koncern General Motors postanowił, że pierwszy wyprodukowany egzemplarz Corvette, tym razem w wersji ze zdejmowanym dachem, zostanie przekazany na aukcję organizowaną przez Barrett-Jackson.
Auto pojawiło się w piątek na aukcji Barrett-Jackson w Palm Beach. Corvette w szarym kolorze na dużych jasnych felgach prezentuje się bardzo agresywnie, a zarazem pod brezentowym dachem ciężko ukryć jej rekreacyjno-weekendowy charakter, który odziedziczyła od najstarszych prababć.
Szczęśliwym posiadaczem pierwszego egzemplarza Corvette C7 Convertible jest niejaki Rick Hendrick, który był w stanie zapłacić za to auto okrągły milion dolarów. Hendrick jest na co dzień właścicielem zespołu wyścigowego startującego w Nascar pod nazwą Hendrick Motorsports.
W styczniu tego roku sprzedano pierwszy egzemplarz Corvette z twardym dachem za kwotę 1,1 mln dolarów. Tym razem czek opiewający na milion dolarów zostanie przekazany na konto Barbara Ann Karmanos Cancer Institute, czyli dla fundacji zajmującej się walce z rakiem. Każdy producent powinien robić to z pierwszymi egzemplarzami swoich aut. Gratulacje dla GM.
Źródło: WCF
![2014 Corvette Stingray Convertible - warto było czekać? [Genewa 2013]](https://v.wpimg.pl/ZjJjYy5qdQsrCC9KGgp4HmhQexBcU3ZIP0hjWxpEY10yWWpPGhx0Cz8eNhJAHS5EOgZ2SwVAbkcpBSsPUAUuD2cZLRBbFigLM0c6VAVAagx4CTpXXwE9SDc)
