BMW M2 Z‑Performance. Kontrowersyjna propozycja tunera
Najmniejsze Coupé w ofercie BMW jest bez wątpienia jednym z najbardziej urodziwych modeli bawarskiego producenta. Już w seryjnym wydaniu nadwozie wyróżnia się muskularnymi liniami i masywnymi błotnikami. Specjaliści z Z-Performance postanowili jeszcze bardziej podkreślić te cechy.
08.06.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:44
Projekty takie jak ten zawsze budzą sporo kontrowersji. Tak odważne modyfikacje mogą budzić wyłącznie skrajne uczucia. To, czy prezentowane M2 znajdzie się na liście hitów, czy kitów, zależy głównie od indywidualnego gustu odbiorcy. Nie da się jednak ukryć, że auto przykuwa uwagę i raczej trudno przejść obok niego obojętnie, a o to przecież głównie chodzi w tuningu wizualnym.
Zobacz także
Zestaw modyfikacji Z-Performance obejmuje 8 elementów. Na pakiet składa się dokładka przedniego zderzaka, poszerzone nadkola, tylny dyfuzor oraz skrzydło wyglądające na żywcem wyjęte z torowych wyścigówek. Choć całość wykonano z włókna szklanego, tuner nie zapomniał też o modnych, wstawkach z włókna węglowego. Znajdziemy je w przednim zderzaku i osłonach lusterek.
Całość prezentuje się dyskusyjnie. Głównie za sprawą surowych nitów, którymi dodatkowe ospojlerowanie zostało przymocowane do nadwozia. Pokaźne nadkola umożliwiły jednak zamontowanie znacznie szerszych kół. Zastosowano tu autorskie kute felgi o średnicy 20 cali i szerokości 10,5 cala z przodu oraz 12,5 cala z tyłu. Dla porównania, seryjne M2 stoi na 19-calowych obręczach o szerokości odpowiednio 9 i 10,5 cala.
Co ważne, specjaliści z Z-Performance nie zapomnieli także o mechanice. Klienci mogą zdecydować się na ostrzej brzmiący układ wydechowy przygotowany przez firmę Remus czy regulowane zawieszenie od Lowtec. Napęd także może zostać podkręcony.
Seryjnie na pokładzie M2 gości trzylitrowa, rzędowa szóstka, która generuje 370 KM mocy i 465 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Klienci, którzy pragną większych emocji mogą skorzystać z oferty Z-Performance, decydując się na chiptuning. Efekt? 405 KM i 550 Nm, dzięki czemu M2 powinno być jeszcze szybsze. Warto wspomnieć, że już wersja fabryczna osiąga setkę w zaledwie 4,5 s.
Prezentowany projekt jest z pewnością jedną z bardziej kontrowersyjnych propozycji opartych na małym Coupé BMW. Co o nim sądzicie? Wyraźcie swoją opinię w komentarzach.