Polski Solaris Urbino został autobusem roku 2017

Elektryczny autobus Solaris Urbino 12 zdobył najwyższą nagrodę w międzynarodowym, europejskim plebiscycie Bus of the Year. Jest to nie tylko pierwszy taki tytuł dla polskiego produktu, ale także pierwszy dla autobusu elektrycznego.

Polski Solaris Urbino został autobusem roku 2017
Marcin Łobodziński

O tytuł autobusu roku 2017 w międzynarodowym plebiscycie walczyło pięć doświadczonych marek: Ebusco, Irizar, Van Hool, Solaris oraz Mercedes. Tylko Mercedes do konkursu wystawił pojazd napędzany gazem ziemnym, natomiast pozostali producenci doskonale wiedzieli, że o najwyższą nagrodę mogą powalczyć wyłącznie autobusy elektryczne. Polski Solaris nie tylko nie odstawał od konkurencji, ale także zostawił ją z tyłu. To przyjemna nagroda po 20 latach od rozpoczęcia produkcji autobusów tej marki.

Międzynarodowy, europejski konkurs odbywa się od 1989 roku, ale od 1997 podzielono go na dwie kategorie: autobus roku i autokar roku. Ten pierwszy dotyczy wyłącznie autobusów miejskich i najlepszy produkt wyłaniany jest co dwa lata. Ostatnim zwycięzcą był MAN Lion’s City GL CNG, który jak sama nazwa na to wskazuje, do zasilania silnika potrzebuje gazu ziemnego. Polska firma Solaris zdobyła już drugie miejsce za model Urbino 12 na rok 2005. Tym razem wygrał jego elektryczny odpowiednik.

Jurorzy z 20 państw, w konkursie, który odbywał się w Brukseli, mierzyli i oceniali subiektywne cechy wytypowanych przez producentów modeli autobusów. Badali każdy z nich zarówno z punktu widzenia kierowcy jak i pasażera. Testy trwały trzy dni. Po raz pierwszy jurorzy mieli kontakt z tak dużą liczbą pojazdów elektrycznych.

Zwycięski Solaris Urbino 12 electric ma 12 metrów długości i zapewnia transport dla 30 pasażerów na samych miejscach siedzących. Napędza go portalowa oś z silnikami elektrycznymi o mocy po 60 kW każdy lub jeden silnik o mocy 160 kW. Energia czerpana jest z baterii litowo-jonowej o pojemności 240 kWh. Pojazd może być ładowany na dwa sposoby: z wykorzystaniem pantografu w trakcie postoju na przystanku lub z sieci (plug-in).

Ta pierwsza metoda z grubsza przypomina pit stop w Formule 1. Na wybranych przystankach stawia się słupy będące stacją do ładowania. Autobus podczas postoju podnosi swój pantograf zamontowany na dachu, łączy się ze słupem i szybko doładowuje baterię. Jeżeli na linii autobusowej znajduje się kilka takich punktów ładowania, to pojazd może być mobilny 24 godziny na dobę.

To niewątpliwie symbol zmian, jakie zachodzą w nowoczesnych środkach komunikacji miejskiej. Już w 2006 roku założyciel i właściciel firmy Solaris, Krzysztof Olszewski, powiedział „Diesel umarł niech żyje elektryczność”. Dzisiaj udowadniamy, że te wówczas wizjonerskie słowa stały się rzeczywistością. Uważamy, że autobusy elektryczne są przyszłością komunikacji miejskiej. Z pewnością nie zastąpią całkowicie innych pojazdów stosowanych w transporcie publicznym, ale są ich doskonałym, całkowicie bezemisyjnym i niezwykle cichym dopełnieniem.

dr Andreas Strecker, Prezes Zarządu Solaris Bus & Coach S.A.

Andreas Strecker ma 15-letnie doświadczenie w przemyśle transportowym. Przez 9 lat pracował w Daimler Buses North America, a 4 lata spędził w Novoferm Group. Stanowisko prezesa firmy Solaris objął w 2015 roku. Od kilku lat Solaris jest najprężniej rozwijającą się polską firmą z branży motoryzacyjnej i w zasadzie jedyną o takiej rozpoznawalności oraz cieszącej się dużym zainteresowaniem na rynkach innych krajów. Warto przy tym zaznaczyć, że to stosunkowo młode przedsiębiorstwo. Od 1996 roku firma wyprodukowała ponad 14 000 pojazdów, które jeżdżą po drogach 30 krajów w ponad 600 miastach. Pod marką Solaris autobusy sprzedawane są od 1999 roku.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)