Panda Abarth okiem fana, czyli mały Fiat na ostro

Nową Pandę można już nabyć w polskich salonach. Coraz częściej wspomina się również o usportowionej wersji tego auta. W Sieci pojawiły się grafiki pokazujące jeden z pomysłów na wygląd samochodu.

Nową Pandę można już nabyć w polskich salonach. Coraz częściej wspomina się również o usportowionej wersji tego auta. W Sieci pojawiły się grafiki pokazujące jeden z pomysłów na wygląd samochodu.

Poprzednia generacja sportowej Pandy była napędzana silnikiem 1,4 Fire o mocy 100 KM. Pozwalało to lekkiemu autu rozpędzać się od 0 do 100 km/h w około 9,5 s. Samochód nie jest bardzo popularny, ale ma swoich miłośników. Jednym z nich okazał się użytkownik włoskiego serwisu samochodowego Autoblog, który zabawił się w projektanta i pokazał światu swoją wizję nowej Pandy w drapieżnej wersji Abarth.

Projekt sprawia bardzo dobre wrażenie. W porównaniu z poprzednią generacją auto zyskało na agresywności, ale nie jest krzykliwe. Wszystkie detale są przemyślane nie tylko pod względem stylistycznym, ale również konstrukcyjnym.

Samochód nie został znacznie zmieniony, jedyne modyfikacje obejmują tak naprawdę zderzaki oraz delikatny spojler nad tylną szybą. Zgodnie z grafiką felgi miałyby zostać zapożyczone z pakietu EsseEsse. Autor ciekawie dobrał kolor – samochód świetnie wygląda z tym lakierem, zwłaszcza w odmianie matowej.

To kolejna spekulacja na temat Pandy Abarth. Wiadomo sporo o napędzie – silnik 0,9 TwinAir, który wspomagany przez turbosprężarkę, ma osiągać nawet 110 KM. Nie wiadomo, czy zostaną przygotowane wersje specjalne, takie, jakich doczekało się np. Punto w przypadku pakietu EsseEsse.

Należy pamiętać, że możliwe jest uzyskanie naprawdę wysokich mocy z małych pojemności. Najlepszy przykład tego to Ford i jego 180-konna jednostka 1,0 l. Na razie pozostają jedynie spekulacje. Samochód miałby po raz pierwszy być pokazany na początku 2013 roku.

Źródło: Autoblog.it